Zbliżają się najważniejsze zawody dla młodych talentów. Jak poradzą sobie Polacy?

Inne

Zaledwie kilka dni zostało do najważniejszego startu w kalendarzach młodych żeglarskich talentów. Oficjalnie Mistrzostwa rozpoczną się w piątek, 12 grudnia, a wyścigi potrwają od 15 do 19 grudnia. Regaty odbędą się w portugalskiej Vilamourze, a na linii startu zobaczymy 14 reprezentantów Polski.

Młoda kobieta w czerwonym kasku i czarnym stroju żeglarskim na desce windsurfingowej, zmagająca się z wiatrem.
Fot. Bartosz Modelski
Zaledwie kilka dni zostało do najważniejszego startu w kalendarzach młodych żeglarskich talentów.

To prawdziwy sprawdzian dla zawodników w wieku od 12 do 19 lat — zawody organizowane są w standardzie olimpijskim, a poziom rywalizacji — niezwykle wysoki. Co roku wydarzenie przyciąga młodzieżową czołówkę klas przygotowawczych i olimpijskich. W tym roku na starcie w 11 kategoriach stanie ponad 300 żeglarzy z kilkudziesięciu krajów z całego świata.

 

— Dla zawodników juniorskich te Mistrzostwa Świata są swego rodzaju małymi igrzyskami. Kluczowe jest więc odpowiednie przygotowanie — zarówno znajomość przepisów w języku angielskim, jak i specyfiki akwenu, czy umiejętność szybkiego podejmowania decyzji — opowiada Paweł Kołodziński, Trener Koordynator ds. Młodzieży PZŻ.
 
Pierwsza edycja Mistrzostw Świata Juniorów World Sailing odbyła się w 1971 roku w Szwecji — wówczas udział wzięło zaledwie 16 państw. Od tego czasu regaty znacznie się rozwinęły i stały się jednymi z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu młodych żeglarzy. Co ciekawe, mistrzostwa dwukrotnie odbyły się w Gdyni — pierwszy raz w 2004 roku, a drugi w 2019. Natomiast w 2027 roku, po raz pierwszy w historii, Gdynia będzie gospodarzem seniorskich Mistrzostw Świata World Sailing klas dwuosobowych.

 

— W kontekście rywalizacji ciekawostką jest fakt, że zawodnicy zostaną podzieleni na mniejsze floty — formuła ta zbliżona jest do systemu stosowanego podczas igrzysk olimpijskich. Trasy dla klas juniorskich pozostają takie jak dotychczas — dodaje Kołodziński.

 

A jak wyglądał proces wyłaniania reprezentacji Polski? Podczas Mistrzostw polscy juniorzy ścigać będą się w 10 z 11 kategorii — jedyną, w której nie zobaczymy biało-czerwonej reprezentacji, będzie żeńska 420.

 

- Nasza reprezentacja, wyłoniona podczas tegorocznych regat eliminacyjnych, składa się z najlepszych zawodników. Brano pod uwagę głównie wyniki z regat krajowych, choć w klasie 29er sztab szkoleniowy zadecydował o wyborze reprezentantów na podstawie rezultatów uzyskanych w regatach międzynarodowych — tłumaczy Paweł.

 

Oto tegoroczny skład polskiego teamu:

 

Formula Kite - Karolina Jankowska (Sopocki Klub Żeglarski),
Formula Kite - Marcel Stępniewski (Sopocki Klub Żeglarski),
ILCA 6 - Hanna Rogowska (Chojnicki Klub Żeglarski),
ILCA 6 mężczyzn - Wojciech Wójcik (Towarzystwo Sportowe Kuźnia Rybnik),
iQFOiL - Ewa Miarczyńska (Sopocki Klub Żeglarski),
iQFOiL - Maciej Dąbek (Sopocki Klub Żeglarski),
29er kobiet - Antonina Puchowska i Alicja Dampc (Yacht Klub Polski Gdynia / Chojnicki Klub Żeglarski),
29er męski / mix - Szymon Kolka i Bartosz Żmudziński (Yacht Klub Polski Gdynia / Chojnicki Klub Żeglarski),
420 męski / mix - Emilia Paszek i January Szczukowski (Akademicki Związek Sportowy AWFiS Gdańsk / Chojnicki Klub Żeglarski),
Nacra 15 - Nela Dźwigalska i Maciej Cesarz (Uczniowski Klub Sportowy Navigo / Międzyszkolny Klub Sportowy Dwójka Warszawa).

 

Wyścigi rozegrają się na trzech akwenach, a organizatorem wydarzenia jest Vilamoura Sailing, przy wsparciu Marina de Vilamoura, miasta Loulé oraz Portugalskiej Federacji Żeglarskiej.

 

- Akwen jest ciekawy i zróżnicowany — występują tu pływy, które wymagają dobrej znajomości zasad żeglowania na wodzie płynącej. Patrząc na prognozy i statystyki, można spodziewać się wiatru od brzegu — zmiennego i nieco kapryśnego — odrobinę podobnego do tego, który często występuje w Gdyni - mówi Paweł. - Jeśli jednak kierunek się odwróci — a na to wskazuje prognoza na drugą część regat — pojawi się większy swell i stabilniejszy wiatr. Wobec tego zawodnicy będą musieli wykazać się umiejętnością żeglowania w bardzo zróżnicowanych warunkach i naprawdę „mieć oczy dookoła głowy”.

 

Zeszłoroczna edycja Mistrzostw odbyła się nad włoskim jeziorem Garda i okazała się bardzo udana dla Polaków. To tam Ewa Lewandowska i Krzysztof Królik (AZS AWFiS Gdańsk / Chojnicki Klub Żeglarski) wywalczyli złoty medal w klasie 29er w kategorii męskiej/mix. Również w w klasie 29er w kategorii kobiet złoto zdobyły Alicja Dampc i Alicja Tutkowska (Chojnicki Klub Żeglarski / Yacht Klub Polski Gdynia).

 

- Oprócz medali Mistrzów Świata, podczas wydarzenia przyznawane są także dwie prestiżowe nagrody. Pierwszą jest Nation’s Trophy dla najlepszej reprezentacji narodowej — o zwycięstwie decyduje suma punktów, czyli wyniki sportowe. Drugą jest Puchar Bengta Julina, wyjątkowe trofeum przyznawane zawodnikowi lub narodowej drużynie, która wniosła największy wkład w budowanie międzynarodowego porozumienia i prezentowanie wartości, które należy promować podczas Mistrzostw Świata Juniorów. Nagroda została ufundowana w 1990 roku, a o jej przyznaniu co roku decydują sami zawodnicy i teamy, głosując na osobę lub zespół wyróżniający się sportowym duchem, szacunkiem, uprzejmością i zaangażowaniem — dodaje Paweł Kołodziński, trzykrotny olimpijczyk w klasie 49er — i podsumowuje:

 

- Team leaderem naszego zespołu będzie Trener Główny Kadry Narodowej Juniorów PZŻ, Rafał Szukiel. Kadrowicze są już na miejscu — przygotowania więc trwają, a my mocno trzymamy kciuki.

Informacja prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie