Papszun gotowy do pożegnania z Częstochową. "Będę kibicował Rakowowi"
Trener piłkarzy Rakowa Marek Papszun, który ma przenieść się wkrótce do Legii Warszawa, przyznał, że ma ambicję, by zostawić częstochowską ekipę na pozycji lidera ekstraklasy i Ligi Konferencji. – Będę kibicował Rakowowi – zaznaczył szkoleniowiec.


Raków Częstochowa - Zrinjski Mostar. Skrót meczu

Marek Papszun: To był mecz, w którym decydował jeden gol i cieszę się, że to my go strzeliliśmy
Jego podopieczni w czwartkowy wieczór pokonali w Sosnowcu Zrinjskiego Mostar 1:0 w 5. kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji i zapewnili sobie tym awans do fazy pucharowej tych rozgrywek. Legia straciła szansę na udział w wiosennej części rywalizacji.
ZOBACZ TAKŻE: Siemieniec rozczarowany wynikiem. "Przegrała drużyna zdecydowanie lepsza"
- Oczywiście, że jest mi żal pucharów, ale takie jest życie. Będę kibicował Rakowowi, by zaszedł jak najdalej. Widać, że ta drużyna nie ma limitu, jest kompleksowo przygotowana. Wynik, jaki osiągnęliśmy w europejskich pucharach, jest kapitalny. To pokazuje, że wszystko jest możliwe. Bez względu na losowanie, jest szansa na przejście każdego rywala przy optymalnej dyspozycji, jeśli się zagra na sto procent i kiedy wszyscy najlepsi zawodnicy będą do dyspozycji - powiedział Papszun.
Jak podkreślił, już w niedzielę drużynę czeka kolejny mecz w ekstraklasie.
- Doceniam wysiłek, jaki drużyna włożyła w to spotkanie. Teraz kluczowe jest to, kto będzie w stanie zagrać. Boisko w Sosnowcu było trudne, a goście się nam mocno przeciwstawili. Przyjechali po minimum jeden punkt i do końca o niego walczyli. Potencjalnie to był najsłabszy rywal, ale na boisku tego nie było widać. Mecz nie przebiegał pod naszą kontrolą, choć ta mała różnica jednak była – podsumował trener.
Wszystko wskazuje na to, że 18 grudnia spotkaniem 6. kolejki LK na Cyprze z Omonią Nikozja 51-letni trener pożegna się z klubem spod Jasnej Góry, w którym - z roczną przerwą - pracuje od 2016 roku. Według medialnych informacji, Raków osiągnął porozumienie z Legią ws. kwoty odstępnego i Papszun po zakończeniu tej rundy przeniesie się do stołecznego zespołu.
Wcześniej, w niedzielę, drużyna z Częstochowy podejmie w zaległym spotkaniu 4. kolejki Zagłębie Lubin i w przypadku zwycięstwa obejmie prowadzenie w ekstraklasie. Wiosną będzie też rywalizować w Pucharze Polski, w którego ćwierćfinale trafiła na trzecioligową Avię Świdnik.
Legia jest w strefie spadkowej ligi i odpadła już z Pucharu Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl
