Sześć “polskich” rekordów świata w Lublinie. ME Masters w pływaniu zakończone

Inne

To było pięć dni pełnych emocji oraz niesamowitej sportowej walki. W Lublinie zakończyły się mistrzostwa Europy masters w pływaniu na krótkim basenie. Biało-Czerwoni w zawodach wywalczyli kilkadziesiąt medali i… pobili sześć rekordów świata masters.

Zawodnicy pływacy startują w wyścigu z bloków startowych w basenie.
fot. Łukasz Szeląg

Zawodnicy rywalizowali w Aqua Lublin od środy. Wielu z nich przyjechało do Polski nie tylko po medale, ale przede wszystkim poczuć niesamowitą atmosferę, o której mówił niemal każdy pływak. Potwierdzały to także takie gwiazdy jak Katarzyna Wasick, Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk, Paulina Peda czy Paweł Korzeniowski, którzy również stanęli do rywalizacji i… zdominowali zawody!

 

Łącznie nasi zawodnicy w Lublinie wywalczyli aż sześć rekordów świata masters. Zaczęło się od mieszanej sztafety 4x50 m stylem dowolnym, a zawodnicy AZS AWF Katowice (Wasick, Peda, Robert Wilk, Krzysztof Wilk) są aktualnie najszybsi na świecie. Rekordy świata dołożyli też Peda (100 m stylem grzbietowym) i Korzeniowski (100 m stylem motylkowym), a Wasick… zdobyła ich jeszcze aż trzy indywidualnie (50 m, 100 m, 200 m stylem dowolnym). – Wszystkie te rekordy cieszą, ale zawsze przede wszystkim chciałam popłynąć w sztafecie z moimi braćmi. To się udało w Lublinie, zostaliśmy mistrzami Europy i rekordzistami świata. Swoimi startami w Lublinie chciałam też popularyzować pływanie i poczuć tę niesamowitą atmosferę mastersów. Chyba się udało, bo wiele osób podchodziło do mnie z ciepłymi słowami czy prośbami o pamiątkowe zdjęcia – mówi Wasick.

 

A ostatni rekord świata Wasick wywalczyła w niedzielę na 200 m stylem dowolnym. Była pierwsza w kategorii 30+ (52.76), a na podium znalazły się też Agnieszka Gajdowska (Water Squad, 58.52) i jej klubowa koleżanka Dominika Sasin (58.90). Również na tym dystansie mistrzem Europy została Rina Węcławiak (25+, Water Squad, 58.92), Leszek Madej (65+ Warsaw Masters Team, 1:01.68 - rekord zawodów), Bolesław Szuter (55+, Water Squad, 57.62) i Przemysław Gawrysiak (30+, LKS Omega Kleszczów, 48.79 - rekord zawodów) i Krystyna Nicpoń (85+, UKS Wodnik-29 Katowice 85, 2:51.10). Srebro wywalczył Daniel Rzadkowski (30+, Warsaw Masters Team, 50.58), a brązowe medale powędrował za to do Katarzyny Szelągowskiej (45+, MUKS Zgierz, 1:05.92) i Michała Królikowskiego (45+, Piranie Osielsko, 54.16).

 

W niedzielę rywalizowano również na 200 metrów stylem zmiennym, gdzie również mieliśmy pełne polskie podium. Mowa o kategorii 30+: mistrzynią Europy została Karolina Urbańska (Water Squad, 2:24.35 - rekord zawodów), wicemistrzynią Dominika Sasin (Water Squad, 2:25.20), a brązową medalistką Magdalena Kaczmarek (Landsberg Crew Gorzów Wlkp., 2:28.28).

 

– Fajnie, że mamy takie polskie podium i jesteśmy zadowolone ze swoich wyników. Podczas zawodów masters nie brakuje byłych zawodników, jak i ludzi, którzy dopiero niedawno zaczęli swoją przygodę z pływaniem. Tutaj nie ma zawiści, wszyscy się wspierają i o to w tym wszystkim chodzi. Dziękuję też organizatorom, bo spisali się na medal. Niczego nam nie brakowało – podkreśla mistrzyni Europy masters.

 

Na podium w tej konkurencji stawali także złoci Michał Galon (30+, 5Styl Sharks, 2:07.53) i Wiesław Załuski (75+, Koszalińskie TKKF, 3:20.27), srebrni Michalina Majewski (40+, MKS Gdańsk, 2:33.87), Leszek Madej (65+, Warsaw Masters Team, 2:36.05) i Ewa Szala (65+, KS Warta Poznań, 3:20.05). – Pływam codziennie i faktycznie, tego się po latach nie zapomina – mówi Szala. – Cały czas sprawia mi to frajdę. Byłam w Lublinie zaskoczona niektórymi moimi czasami, bo popłynęłam szybciej, niż na mistrzostwach Polski masters w Gliwicach. Organizacja jest świetna, a my jesteśmy jedną wielką rodziną masters, co niezwykle cenię w tych zawodach.

 

Z organizacji zawodów ME, zarówno elity, jak i masters, zadowolona jest także Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego. – Te ponad 1400 osób doskonale bawiących się w Lublinie i korzystających z fajnego czasu na pewno dobrze zapamięta tę imprezę – mówi sterniczka polskiego pływania. – Wszyscy mogli też powspominać dawne czasy, a o wysokim poziomie zawodów świadczy fakt, że w mastersach popłynęli Wasick, Urbańczyk-Olejarczyk, Marcin Cieślak czy Paweł Korzeniowski. To też świadczy o tym, że miłość do sportu pozostaje na zawsze. A opinie zawodników tylko potwierdzają, że razem z miastem Lublin daliśmy radę, bo wszyscy są zadowoleni z organizacji. A mi pozostaje cieszyć się, że po 14 latach zorganizowaliśmy mistrzostwa Europy, które zostaną zapamiętane na długo.

Informacja Prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie