Fredi Bobić unika odpowiedzialności? "Ewidentna spychologia"
Nie milkną echa głośnej i kontrowersyjnej wypowiedzi dyrektora sportowego Legii Warszawa, Frediego Bobicia, który w mocnych słowach wyraził się na temat postawy piłkarzy z Łazienkowskiej. Zdaniem dziennikarza Pawła Gołaszewskiego to typowe zrzucanie odpowiedzialności na innych i brak autokrytyki.

"Pewność siebie zniknęła. Niektórzy zawodnicy, szczerze mówiąc, nie mają jaj, by grać w koszulce Legii" - to fragment wypowiedzi Niemca w rozmowie z Canal+, po której rozgrzała dyskusja na temat podziału obowiązków w warszawskim klubie, jak i znalezienia winowajcy gigantycznego kryzysu drużyny.
- Mam wrażenie, że Fredi Bobić zrzuca winę na piłkarzy Legii, na Raków Częstochowa, że nie chciał puścić wcześniej Marka Papszuna, ale nie ma takiego uderzenia się w pierś. Jedyne uderzenie się w pierś to przyznanie, że to trwa zbyt długo - przyznał Gołaszewski w "Polsat Futbol Cast".
ZOBACZ TAKŻE: Co pan wniósł do Legii, Panie Bobić?
Legia od dwóch miesięcy znajduje się w olbrzymim dołku, o czym świadczy odpadnięcie z Pucharu Polski i Ligi Konferencji oraz miejsce w strefie spadkowej PKO BP Ekstraklasy. Jeszcze zanim sezon rozkręcił się na dobre, z zespołem rozstał się Edward Iordanescu, którego tymczasowo zastąpił Inaki Astiz. Hiszpan jednak kompletnie nie radzi sobie w tej roli, a mimo to poprowadził drużynę już w dziesięciu meczach, w których nie odniósł ani jednej wygranej!
- Patrząc na średnią punktów, ta drużyna została zostawiona sama sobie, też przez Frediego Bobicia. Zacznijmy od tego, że Edward Iordanescu sygnalizował od końcówki września, że nie chce dłużej pracować przy Łazienkowskiej. De facto, Legia miała czas na znalezienie trenera od początku października, chociaż w idealnym świecie uważam, że zatrudniając Iordanescu, musisz mieć mityczną listę potencjalnych trenerów, którzy mogą zastąpić trenera, jeżeli powinie mu się noga. Kto jak kto, ale Fredi Bobić jest za to odpowiedzialny, natomiast tutaj to jest ewidentna spychologia i tego totalnie nie rozumiem - rzekł dziennikarz tygodnika "Piłka Nożna".

Fragment dyskusji w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl

