Maciej Muzaj w elitarnym gronie! Polscy siatkarze, którzy grali w klubach z Rosji i Włoch (ZDJĘCIA)

8. Łukasz Żygadło (1979, rozgrywający)

Rosja: Dinamo-Jantar Kaliningrad (2006–07), Fakieł Nowy Urengoj (2012–13), Zenit Kazań (2013–14)

Włochy: Trentino Volley (2008–12, 2014–15).

W 2006 roku Łukasz Żygadło trafił z Turcji do beniaminka Superligi Dinamo-Jantar Kaliningrad i zajął z tą drużyną dobre, szóste miejsce w rozgrywkach. W latach 2008–12 reprezentował barwy włoskiego klubu Itas Diatec Trentino. Była to wówczas najlepsza drużyna świata, a Polak pełnił rolę zmiennika najpierw Serba Nikoli Grbicia, a następnie Raphaela. Gdy Brazylijczyk doznał kontuzji, Żygadło poprowadził drużynę do triumfu w Lidze Mistrzów 2010, zgarniając po turnieju w Łodzi nagrodę dla najlepszego rozgrywającego. Powrócił do Trydentu po kilku latach przerwy – w sezonie 2014/15. Wraz z kolegami z Trentino trzykrotnie wygrywał Ligę Mistrzów (2009, 2010, 2011), trzykrotnie Klubowe Mistrzostwa Świata, dwukrotnie mistrzostwo Italii (2011, 2015), sięgał też dwukrotnie po krajowy Puchar i raz zdobył Superpuchar.

Pomiędzy jedną i drugą przygodą z Trentino, w karierze polskiego rozgrywającego były dwa lata w rosyjskiej Superlidze. W 2012 roku zamienił Trydent na nieco chłodniejszy Nowy Urengoj. Zaliczył udany sezon w barwach tamtejszego Fakieła, który zakończył rozgrywki na szóstym miejscu w tabeli.

Dobrymi występami w tym klubie zwrócił na siebie uwagę trenera Władimira Alekno i podpisał dwuletni kontrakt z Zenitem Kazań. Niestety, jeszcze przed startem sezonu, na początku października 2013 roku, podczas treningu doznał poważnej kontuzji skręcenia stawu skokowego. Wykluczyła go ona z gry na cały sezon, a Zenit sprowadził w zastępstwie Nikolę Grbicia. Żygadło do treningów wrócił dopiero w marcu, po długiej rehabilitacji. Po sezonie rozwiązał kontrakt z Zenitem i wrócił do Italii.