Jednostronne widowisko w Koszalinie

Piłka ręczna
Jednostronne widowisko w Koszalinie
Katarzyna Koniuszaniec nie zaprezentowała w Koszalinie formy z mundialu. / fot. Cyfra Sport

Po znakomitym występie biało-czerwonych na mistrzostwach świata w Serbii, piłkarki ręczne powróciły w ten weekend na ligowe parkiety. Ciekawie zapowiadał się mecz w Koszalinie, gdzie miejscowa Energa AZS podejmowała Start Elbląg. Niestety, kibice nie doczekali się w tym spotkaniu wielkich emocji, a mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem gospodyń.

W drużynie Startu Elbląg, prowadzonej przez asystenta Kima Rasmussena Antoniego Pareckiego wystąpiły Kinga Grzyb i Katarzyna Koniuszaniec. Bohaterki mundialu nie zaprezentowały jednak w tym spotkaniu reprezentacyjnej formy.

Start Elbląg zajmował po dziesięciu seriach spotkań czwarte miejsce w tabeli, ze sporą stratą do pierwszej trójki. Za plecami elblążanek znajdowały się m.in. piłkarki Energi AZS Koszalin - brązowe medalistki z poprzedniego sezonu. Szczypiornistki z Koszalina po słabym początku, zaczęły punktować w ostatnich meczach, co dawało im siódme miejsce w ligowej stawce. Wydawało się więc, że obie drużyny zapewnią kibicom dobre, pełne emocji i wyrównanej walki widowisko.

Pierwsza połowa meczu toczyła się jednak pod dyktando gospodyń. Energa AZS Koszalin prowadziła po trzydziestu minutach 16:7. Przewaga mogła być znacznie wyższa, gdyby piłkarki z Koszalina wykorzystały wszystkie dogodne sytuacje. Przyjezdne grały chaotycznie, popełniając błędy w obronie. Przy stanie 11:5 dla Energi trener Startu poprosił już po raz drugi w tym spotkaniu o czas. Na niewiele się to jednak zdało, po powrocie na boisko Dorota Błaszczyk i Sylwia Lisewska popisały się celnymi trafieniami. Końcówka tej odsłony to pokaz nieskuteczności z obu stron, a Jennifer Winter nie była w stanie wykorzystać dwóch sytuacji sam na sam.

Od początku drugiej połowy przyjezdne poprawiły skuteczność w ataku, ale nie potrafiły poprawić gry w obronie. W takiej sytuacji szczypiornistki z Koszalina utrzymywały bezpieczną przewagę punktową. Elblążanki poderwały się jeszcze w końcówce meczu, w ostatnich kilkunastu minutach wykorzystując zastój w drużynie Energi AZS. Ze stanu 21:11 doprowadziły do wyniku 24:20, jednak czas płynął dla ekipy z Elbląga zbyt szybko. W końcowych sekundach Dorota Błaszczyk ustaliła wynik meczu na 25:20.

Energa AZS Koszalin - Start Elbląg 25:20 (16:7)

Najwięcej bramek:

Energa AZS: Dorota Błaszczyk 6, Sylwia Matuszczyk 5, Monika Odrowska 4.
Start: Joanna Waga 6, Kinga Grzyb i Monika Aleksandrowicz po 4.
Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze