PŚ w Wiśle: Skok Stocha na podium, Ziobro nie dał rady

Zimowe
PŚ w Wiśle: Skok Stocha na podium, Ziobro nie dał rady
Kamil Stoch wskoczył w Wiśle na drugi stopień podium. Do zwycięstwa zabrakło niewiele /fot. PAP

Jan Ziobro stał przed szansą, by znowu wygrać zawody Pucharu Świata. Nie wygrał, bo jego finałowy skok - choć poprawny - był jednak za krótki. Znakomicie finiszował za to Kamil Stoch, zajął drugie miejsce i pozostał liderem klasyfikacji generalnej. Zwycięstwo na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince zgarnął, z minimalną przewagą nad Polakiem, Niemiec Andreas Wellinger.

Ziobro, 23-latek urodzony w Rabce-Zdroju, prowadził po pierwszej serii - wylądował w niej na 133 m. Dalej skoczył Stoch (134,5), jednak on popełnił błąd przy lądowaniu i był piaty. Niewiarygodnie daleko poleciał Peter Prevc. 140,5 m, spadł na zeskok na dwie nogi, prawie się przewrócił. Noty sędziowskie były tak niskie, że Słoweniec znalazł się wtedy poza czołową dziesiątką. Ziobro już wie, jak wygrywać w PŚ - w grudniu dołożył przecież wszystkim rywalom w Engelbergu. Powtórka należała jednak do zadań z rzędu tych najtrudniejszych. I zadanie okazało się za trudne.

Sztab zbierze się na naradę

Problemów, aby ten konkurs zorganizować, pojawiało się po drodze dużo. Zima do Wisły przyjść nie chciała, śnieg trzeba było dowozić na skocznię ciężarówkami. Kilka dni przed zawodami wreszcie się ochłodziło, wreszcie zaczęło też sypać. Potem temperatura znowu się podniosła, padał deszcz, ale ogłoszono, że skoczkowie mogą się szykować do rywalizacji. Szykować  mogli się też kibice, na trasę wyruszył nawet dodatkowy pociąg, który miał ich dowieść do Wisły.

Zjechało tam 15. ekip. Z zawodników najmocniejszych nie zjawili się tylko Szwajcar Simon Ammann oraz  Japończyk Noriaki Kasai, zabrakło też tego, który mocny był kiedyś - Fina Janne Ahonena. Po raz pierwszy najlepsi skoczkowie świata rywalizowali w Wiśle rok temu, triumfował wtedy Norweg Anders Bardal, szósty był Piotr Żyła, Stoch siódmy. Rekord obiektu, od 8 stycznia 2013, należy do Stefana Krafta - w kwalifikacjach Austriak pofrunął na 139 m. Prevc go w czwartek przebił, jednak podparł lądowanie, więc rekordu nie ma.

Trener Łukasz Kruczek ogłosił, że przed igrzyskami w Soczi ma na liście trzech pewniaków. Pozostały dwa miejsca, dwie niewiadome. Po konkursach w Wiśle i Zakopanem (te odbędą się w weekend) niewiadomych już nie będzie. W niedzielę sztab szkoleniowy zbierze się na naradę, po której wszystko będzie jasne i przekazane mediom.

Kruczek był zły, zabrakło niewiele

Na razie o olimpijskie nominacje panowie walczyć muszą, co jest dobrą wiadomością dla kibiców. Wiadomo tyle, że pewniakiem nad pewniakami jest Stoch, który przed konkursem w Wiśle miał w PŚ skromną przewagę - 11 punktów - nad Gregorem Schlierenzauerem. W drugiej dziesiątce usadowili się Żyła, Jan Ziobro i Maciej Kot.

- Wszyscy mają szanse na punkty - zapowiedział Kruczek przed czwartkowym konkursem. Szansy nie wykorzystała trójka - Aleksander Zniszczoł po pierwszym skoku był 40., Stefan Hula 44., Bartłomiej Klusek 46. Na skoczni kręcił wiatr. Nie był zbyt silny, tyle dobrego. Skoczkowie rzadko byli odwoływani z belki startowej. Ziobro tłumaczył, że na zesoku jest twardo, więc trudno o poprawne lądowania. Prevc w drugiej próbie już nie szalał, a i tak było 132,5 m. I prowadzenie. Na długo, bo pokonał go dopiero Thomas Diethart, triumfator Turnieju Czterech Skoczni. A po chwili wyrwał je Austriakowi Stoch - 132 m, tym razem piękne, pewne lądowanie i wysokie noty. Wellinger poleciał na 128,5 m. Chwila oczekiwania, nerwów. Pokonał Polaka o 0,9 pnkt! Gdyby nie błąd z pierwszej serii, po którym Kruczek był bardzo zły na swojego zawodnika...

Ziobro kończył konkurs, musiał się zmierzyć i z rywalami, i z sobą - wytrzymać presję, wytrzymać oczekiwania. Był bardzo skoncentrowany. 126 m wystarczyło jednak do tego, by zająć w Wiśle szóstą lokatę. Tylko, czy aż szóstą? Ubiegły sezon PŚ Ziobro zakończył na pozycji 65...

Powiedzieli (źródło PAP):

Kamil Stoch: Moje skoki były bardzo dobre, poza jednym błędem, który kosztował mnie zbyt drogo. Wiedziałem, że dostanie mi się od trenera i nie omieszkał powiedzieć mi kilku słów. Pierwszy skok był za bardzo skierowany do przodu i przez to miałem kłopoty z lądowaniem. Cóż, drugie miejsce jest super, choć niedosyt pozostaje, zwycięstwo u siebie smakuje przepysznie. Chciałem podziękować kibicom za wspaniałą atmosferę panującą na skoczni.

Jan Ziobro: Czasami trzeba mieć również korzystne warunki. W drugiej serii nie były one moim sprzymierzeńcem. Wyszło, jak wyszło, ale szóste miejsce to dobry wynik. Drugi skok był podobny do pierwszego. Trener nie miał zastrzeżeń. Na buli był "przeciąg", zwiało mi nartę i musiałem skoczyć pasywnie. Wyciągnąłem, ile się dało.

Wyniki:

1. Andreas Wellinger (Niemcy)      262,8 (127,0/128,5)
2. Kamil Stoch (Polska)            261,9 (134,5/132,0)
3. Michael Hayboeck (Austria)      261,2 (137,0/130,0)
4. Thomas Diethart (Austria)       260,4 (131,0/128,5)
5. Peter Prevc (Słowenia)          259,3 (140,5/132,5)
6. Jan Ziobro (Polska)             255,0 (133,0/126,0)
7. Rune Velta (Norwegia)           254,3 (135,0/128,0)
8. Gregor Schlierenzauer (Austria) 251,7 (132,0/125,0)
9. Anders Bardal (Norwegia)        251,4 (125,0/126,0)
10. Anssi Koivuranta (Finlandia)    249,8 (131,5/127,5)
  . Jan Matura (Czechy)             249,8 (124,0/132,5)
...
12. Piotr Żyła (Polska)             248,5 (126,0/130,0)   
18. Klemens Murańka (Polska)        234,1 (126,5/119,5)   
20. Krzysztof Biegun (Polska)       233,6 (127,5/119,0)   
23. Maciej Kot (Polska)             232,3 (124,0/118,5)   
28. Dawid Kubacki (Polska)          225,8 (124,5/114,0)   

Klasyfikacja generalna PŚ (po 15 z 27 zawodów):

1. Kamil Stoch (Polska)                707 pkt
2. Gregor Schlierenzauer (Austria)     648
3. Simon Ammann (Szwajcaria)           608
4. Peter Prevc (Słowenia)              552
5. Noriaki Kasai (Japonia)             546
6. Anders Bardal (Norwegia)            498
7. Andreas Wellinger (Niemcy)          492
8. Thomas Diethart (Austria)           445
9. Thomas Morgenstern (Austria)        438
10. Severin Freund (Niemcy)             427
...
13. Jan Ziobro (Polska)                 272
15. Piotr Żyła (Polska)                 262
16. Maciej Kot (Polska)                 239
29. Krzysztof Biegun (Polska)           128
31. Klemens Murańka (Polska)            110
42. Dawid Kubacki (Polska)               55
 
Klasyfikacja Pucharu Narodów:

1. Austria       2609 pkt
2. Niemcy        2194
3. Polska        2023
4. Słowenia      1695
5. Japonia       1581
6. Norwegia      1393
7. Szwajcaria     686
8. Finlandia      478
9. Czechy         421
10. Rosja          145
Rafał Kazimierczak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze