Kamil Stoch mistrzem olimpijskim! Znokautował rywali. Zapis relacji na żywo

Zimowe
Kamil Stoch mistrzem olimpijskim! Znokautował rywali. Zapis relacji na żywo
Kamil Stoch na ramionach kolegów. Na taką chwilę polski sport czekał od 1972 roku / fot. PAP

Stoch jest pierwszym polskim medalistą w Soczi. Tak się tworzy historia i legenda. Maciej Kot i Jan Ziobro wzięli go na ramiona. Reszta rywali powinna bić mu brawo. Polak znokautował rywali, nie zostawił wątpliwości, kto jest najlepszy.

Ten wieczór to nagroda za wiele lat ciężkiej pracy i poświęceń. Nagroda dla Stocha i jego trenera Łukasza Kruczka, którego już nie raz chciano zwalniać, ale murem stanęli za nim zawodnicy. Opłaca się być konsekwentnym i wierzyć w siebie. Trudno powiedzieć, czy Stoch prześcignie w popularności swojego wielkiego poprzednika Małysza. Orzeł z Wisły był pierwszy, niepowtarzalny, ale nigdy nie był złotym medalistą olimpijskim. Stoch już nim jest, a przed nim jeszcze kilka lat kariery. Trener Kruczek, przed wyjazdem do Soczi mówił, że to mistrzom buduje się pomniki. Czas zacząć zbierać pieniądze na budowę. Jedno jest pewne, Stoch pozostanie taki, jaki był. Woda sodowa mu nie grozi.

20:33
Kamil Stoch na najwyższym stopniu podium. Na razie z kwiatami, medal za jakiś czas. Jest szczęście i jest uśmiech.

20:24
Koledzy wzięli Kamila na ramiona, potem Polak wykonał triumfalną rundę po zeskoku. Jak kiedyś w Wiśle, za czasów Adama Małysza, tak teraz w tatrzańskim Zębie bije serce polskich skoków. Jest nowy mistrz, różny od poprzednich, ale równie wielki. Na szczyt wspinał się wiele lat, jechał do Soczi jako faworyt i wytrzymał presję. Nie załamał się po pierwszych, nieudanych treningach w Rosji. Już następnego dnia po skokach treningowych mówił, że skocznia jest jego "dobrą znajomą" i widać, że ta znajomość rozwinęła się pięknie. Takiego wieczoru w polskim sporcie nie było już dawno. Polska ma trzeci złoty medal w historii zimowych igrzysk olimpijskich.

20:21
Dziękujemy!!! 103,5 metra. Jest złoto Kamila Stocha. Wojciech Fortuna doczekał się następcy.

20:19
Bardal 99 metrów. Aż przykucnął po wyhamowaniu. Podium jet, ale jaki medal. Prevc prowadzi, Bardal będzie miał brązowy medal.

20:18
Peter Prevc 99 metrów. Szału nie ma, ale prowadzi! Będzie miał medal. Jeszcze tylko Bardal i będzie wiadomo, czy Stoch musi się wysilać.

20:17
Hayboeck - tylko 98,5 metra i wyeliminował się z walki o złoto. Prowadzi jego rodak Thomas Diethart. Jeszcze tylko trzech skoczków...

20:14
Maciej Kot skoczył 98,5 metra. Kręcił niezadowolony głową, ale jest na razie drugi. Będzie w czołowej dziesiątce igrzysk. Znakomity występ młodego Polaka.

20:13
Kasai równo 100 metrów. Czasy się zmieniają, a Japończyk pozostaje fantastyczny. Brawa!

20:11
Dobrze skoczył za to Jan Ziobro. 99 metrów potwierdziło wysoką formę Polaka.

20:10
Koniec marzeń Rosjan. Maksimoczkin od wyjścia z progu leciał niespokojnie i odległość to potwierdziła. Tylko 90,5 metra.

20:08
Przed skokami ostatniej dziesiątki na prowadzeniu Andreas Wellinger. Trybuny w Soczi ściskają mocno kciuki, bo na rozbiegu siada Michaił Maksimoczkin.

20:06
Tak Kamil Stoch leciał w pierwszej serii. W drugiej prosimy o dokładną kopię tego wyczynu.



20:04
Podwójne brawa dla Morgensterna. W drugiej serii poleciał na 101. metr. Oto prawdziwy olimpijczyk.

20:00
Schlierenzauer walczy. Skoczył 101 metrów i ma szansę znaleźć się na koniec w pierwszej dziesiątce.

19:56
Paweł Wilkowicz na Twitterze dolewa łyżkę dziegciu do beczki miodu: "W Val di Fiemme rok temu prowadził na mniejszej Bardal, Stoch drugi po pierwszej serii. Po drugiej AB 1., Kamil ósmy. Ale wtedy lidera od wicelidera dzieliło tylko 2,8"

19:53
Janne Ahonen w drugiej serii tylko 92,5 metra. Medalu olimpijskiego dla legendy skoków nie będzie. Jednak nie da się odchodzić i wracać w nieskończoność. Może chociaż Kasai uratuje honor starszego pokolenia?

19:49
To może być jeden z najpiękniejszych wieczorów w historii polskiego sportu.

19:48
Skoczkowie wrócili na rozbieg. Pierwszy pojawił się Sebastian Colloredo.

19:27
Kamil na orbicie!!!! 105,5 metra to jest nokaut dla rywali. Prowadzi po pierwszej serii. W drugiej wystarczy tylko skoczyć poprawnie i jesteśmy w domu. 142 punkty, czyli 6,2 pkt przewagi nad Bardalem! Rekord skoczni ustanowił przy okazji.

19:25
Peter Prevc 102,5 metra! Jest drugi, bo skoczył znakomicie stylowo. Poprzeczka przed Kamilem zawisła bardzo wysoko...

19:24
Noriaki Kasai, oby żył wiecznie. 101,5 metra daje mu 6. miejsce. Samuraj nigdy się nie poddaje.

19:23
Uuuuu.... świat staje na głowie. Gregor Schlierenzauer skoczył tylko 96 metrów.

19:21
Dramat Severina Freunda. Skoczył 99,5 metra i przewrócił się po lądowaniu. Koniec marzeń o medalu. Na szczęście nic mu się nie stało.

19:20
Mamy nowego lidera. Tym razem Anders Bardal.

19:18
Świetnie zaprezentował się Thomas Diethart. Dobrze skaczą też Niemcy. Walka w konkursie drużynowym zapowiada się pasjonująco.

19:16
Thomas Morgenstern. Sam jego skok w Soczi to jest wydarzenie. On nie musi nic udowadniać. Podnieść się po takiej kontuzji, tak szybko - już za to należy się medal. Austriak skoczył 97,5 metra.

19:13
Jan Ziobro skoczył 101 metrów. Dobra forma Polaków, to dobrze wróży przed konkursem drużynowym. Ziobro tuż za Kotem. Jest moc! Teraz czekamy tylko na skok Kamila Stocha.

19:11
Kot ma 131,6 pkt i jest trzeci w klasyfikacji generalnej. Strata do lidera niewielka.

19:10
Piękny lot i świetna odległość Macieja Kota! 101,5 metra, poczekajmy na noty....

19:07
Michael Hayboeck wytrzymał presję, którą sam na siebie włożył zwycięstwem w kwalifikacjach. Skoczył 101 metrów i na pewno będzie się liczył w walce o medale. 133,4 punktu i na razie jest pierwszy. W czołówce jest bardzo ciasno. Drugi Wank traci do lidera ledwie 0,8 punktu.

19:04
Mamy nowego lidera. Andreas Wank zasmucił miejscowych kibiców.

18:58
Korzystając z chwili przerwy, przypomnijmy sobie kaski reprezentantów Polski, które w Soczi robią furorę. Kamil Stoch ma na skroni szachownicę polskich lotników, a Jan Ziobro imponującego, złotego orła. Ten drugi motyw zawodnik sam sobie namalował. Brawa za umiejętności manualne.



18:56
Wiatr wieje dość mocno. Na szczęście pod narty, a nie w plecy. Na razie Miran Tepes przerwał konkurs. Niemiec Andreas Wank musiał zejść z belki.

18:52
Ola la la! Michaił Maksimoczkin wprawił publiczność w euforię. 104 metry! Na razie nikt nawet do tej odległości się nie zbliżył. Rosjanin prowadzi z rewelacyjną notą 129,6 punktu! Zaczyna się prawdziwe skakanie.

18:50
Ściągało Dawida w prawą stronę, ale jest dobrze! 97,5 metra (118,3 punktu) daje mu czwartą pozycję na razie

18:49
Uwaga, Dawid Kubacki....

18:47
Wreszcie mamy zawodnika, który jest trochę bardziej znany. Norweg Anders Jacobsen jest w tym sezonie w bardzo słabej formie, ale teraz skoczył 97,5 metra. O awans do drugiej serii może być spokojny. Kto wie, może będzie szansa nawet na miejsce w pierwszej 15?

18:45
Największa nadzieja Rosjan, Denis Korniłow, skoczył bardzo słabo. Wynik 89 metrów dla zawodnika, który mógł do woli trenować w Soczi, jest zawstydzający.

18:42
Na razie skaczą mniej liczą się w tym sporcie nacje. Jedyne, większe emocje wywołały próby Rosjan.

18:36
Właśnie skoczył jeden z naszych ulubieńców. Kanadyjczyk Dusty Korek wylądował po przeleceniu 93,5 metra. Za nazwisko powinien mieć bonus punktowy. Co najmniej +50 do lansu.

18:30 Zaczęli!
Na razie nie ma się co spodziewać dalekich skoków. A może jednak... Pierwszy był Amerykanin - 96 metrów. Roman Koudelka jeszcze lepiej - 98,5 metra.

18:17
Na razie największym wygranym w polskiej ekipie jest Dawid Kubacki. Rok 2014 zaczynał jako kandydat do pozostania w domu. Potem w ostatniej chwili wygrał walkę o miejsce w drużynie z Klemensem Murańką, a już w Soczi posadził na ławce rezerwowych gwiazdę kadry, czyli Piotra Żyłę. Wychodzi na to, że "sky is the limit" i jeśli będzie poprawiał formę w takim tempie, to w drugim tygodniu igrzysk Kubacki może być jednym z faworytów do medali...



18:11
Lepiej od Stocha w serii próbnej spisali się: Jan Ziobro (98,5 m) i Maciej Kot (99,5 m). Może któryś z nich włączy się do walki o medale? Byłoby pięknie. Kot w Soczi spisuje się bardzo dobrze, bo w treningach zajmował nawet czwartą pozycję.

18:04
Kamil Stoch oddał właśnie swój próbny skok. Na liczniku 96,5 metra. Odległość nie powala, ale trzeba pamiętać, że najważniejsze będzie to, co zdarzy się w konkursie.

18:00
Nie można też zapominać o Noriakim Kasai. Japończyk metryką się nie przejmuje, skacze w tym sezonie rewelacyjnie, a biathlonista Ole Einar Bjoerndalen pokazał, że sportowi "staruszkowie" nie muszą mieć kompleksów wobec młodszych kolegów. Japończyk wygląda na niesamowicie pewnego siebie.



17:57
Trener Kruczek dodawał też, że kandydatów do złota jest nawet kilkunastu i trudno się z nim nie zgodzić. Pomijając nawet to, że może ktoś wyskoczyć, niczym diabeł z pudełka (patrz: Anders Bystoel w Turynie, w 2006 roku), grupa faworytów jest dość liczna. Oprócz Stocha, można śmiało wymienić: Słoweńca Petera Prevca, Niemca Severina Freunda, czy Austriaka Micheala Hayboeckla, który wygrał kwalifikacje.

17:55
Oficjalna wykładnia polskiej ekipy jest taka: igrzyska olimpijskie to zawody jak każde inne. Nie ma się czym specjalnie ekscytować, ani nastawiać na medal. Trener Łukasz Kruczek, w rozmowie z Polsatsport.pl, że stawianie sobie za cel zdobycia medalu, to pierwszy krok w stronę nieudanych igrzysk. Nie można jednak zapominać, że Kamil Stoch został mistrzem świata, kiedy dzień wcześniej w Val di Fiemme powiedział: interesuje mnie złoto. Jednej, dobrej drogi do zwycięstwa nie ma. Każda jest odpowiednia, jeśli na jej końcu jest najwyższy stopień podium. Tego Stochowi (i każdemu innemu reprezentantowi Polski życzymy).
Łukasz Majchrzyk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze