Wszyscy Polacy w konkursie. Kamil Stoch zrezygnował z kwalifikacji

W sobotnim konkursie na dużej skoczni, obok Stocha wystąpią: Maciej Kot, Jan Ziobro i Piotr Żyła. Mistrz olimpijski ze skoczni normalnej pokazał moc w serii próbnej, oddał najdłuższy skok i zrezygnował z kwalifikacji. Wygrał Austriak Michael Hayboeck.
Nie ma sensu ryzykować, jeżeli wszystko idzie świetnie. Polak uzyskał 136 metrów i poszedł się przebrać. Łokieć po upadku na jednym z treningów jeszcze niedawno był obolały, a śnieg w Soczi jest na tyle niepewny, że kolejnego urazu nie ma co ryzykować. Stoch, jako lider Pucharu Świata i tak będzie skakał w sobotę jako ostatni, bo udział ma zapewniony.
Wynik Polaka robi tym większe wrażenie, że w kwalifikacjach żaden z rywali nawet do jego wyniku się nie zbliżył. Michael Hayboeck, który wygrał kwalifikacje, uzyskał 131 metrów. Tyle samo uzyskał jego rodak Thomas Diethart, który miał kwalifikację zapewnioną, bo jest wysoko w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z dobrej strony pokazał się też wicemistrz ze skoczni normalnej Anders Bardal (103,5 metra), który też nie musiał się kwalifikować.
Polacy w komplecie przebrnęli kwalifikacje. Obawy dotyczyły tylko występu Piotra Żyły, który na normalnej skoczni nie wystąpił, bo jest w słabej formie. W serii próbnej skoczył tylko 108 metrów i wszyscy odetchnęli, kiedy w kwalifikacjach przy jego nazwisku pokazało się 118 metrów. Maciej Kot i Jan Ziobro skoczyli znacznie lepiej. Pierwszy uzyskał 126 metrów, a drugi 123 m.
Wynik Polaka robi tym większe wrażenie, że w kwalifikacjach żaden z rywali nawet do jego wyniku się nie zbliżył. Michael Hayboeck, który wygrał kwalifikacje, uzyskał 131 metrów. Tyle samo uzyskał jego rodak Thomas Diethart, który miał kwalifikację zapewnioną, bo jest wysoko w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z dobrej strony pokazał się też wicemistrz ze skoczni normalnej Anders Bardal (103,5 metra), który też nie musiał się kwalifikować.
Polacy w komplecie przebrnęli kwalifikacje. Obawy dotyczyły tylko występu Piotra Żyły, który na normalnej skoczni nie wystąpił, bo jest w słabej formie. W serii próbnej skoczył tylko 108 metrów i wszyscy odetchnęli, kiedy w kwalifikacjach przy jego nazwisku pokazało się 118 metrów. Maciej Kot i Jan Ziobro skoczyli znacznie lepiej. Pierwszy uzyskał 126 metrów, a drugi 123 m.
Komentarze