Romański w Tauron Basket Lidze: Kolejka 22
W prestiżowym meczu między ostro ze sobą rywalizującymi mistrzem i wicemistrzem lepszy był PGE Turów Zgorzelec, nowy lider Tauron Basket Ligi. Czy narodziła się nowa gwiazda numer jeden w TBL - J.P. Prince? Adam Romański, komentator Polsatu Sport, opisuje wydarzenia 22. kolejki ekstraklasy koszykarzy, czyli Tauron Basket Ligi w sezonie 2013/2014.
NAJWAŻNIEJSZA INFORMACJA KOLEJKI. Lider ze Zgorzelca
To było bardzo przekonujące. PGE Turów pokonał Stelmet w Zielonej Górze 90:84, grając lepiej, z lepszym pomysłem i mając większe gwiazdy. To było drugie zwycięstwo wicemistrzów nad mistrzami w tym sezonie, po tym, jak w zeszłorocznym finale było 4:0 dla Stelmetu. Zgorzelczanie zostali w ten sposób samodzielnym liderem TBL. Przed play-off kluby, których rywalizacja robi się coraz bardziej smaczna, spotkają się jeszcze dwa razy.
NAJCIEKAWSZY MOMENT KOLEJKI. Przechwyty J.P. Prince'a
To w zasadzie nie moment, ale kilka momentów. Przechwytów gwiazdy PGE Turowa w Zielonej Górze było cztery, wszystkie w ważnych momentach drugiej połowy meczu. Pierwszy miał miejsce niewiele później po tym, gdy Stelmet objął w trzeciej kwarcie prowadzenie 49:42. Ostatni, kiedy po akcji zakończonej wsadem cztery minuty przed końcem meczu, kiedy zrobiło się 75:68 dla PGE Turowa. Między jedną a drugą akcją Prince zdobył 14 punktów, szalejąc na całym boisku i pokazując, że nawet grając średnio w ataku pozycyjnym potrafi zmienić losy meczu wykorzystując swoje unikalne umiejętności. Świetny zawodnik, świetny zespół, świetny mecz.
STATYSTYKA KOLEJKI. 27
Tyle rzutów wolnych - bez pudła! - trafili w wygranym 74:66 meczu z AZS Koszalin koszykarze Śląska Wrocław. Trafiało aż ośmiu z dziewięciu wrocławskich koszykarzy, którzy wystąpili w tym meczu, a najwięcej Paweł Kikowski (7/7). Trudno powiedzieć, czy to jest rekord polskiej ekstraklasy, statystyki zespołowe nawet od 1998 roku nie są tak dobrze opracowane, ale bardzo prawdopodobne jest, że lepszego wyniki dotąd nie było. Bez wątpienia jednak jest to wyczyn godny uwagi, choć także w 22. kolejce bez pudła wolne wykonywali zawodnicy PGE Turowa Zgorzelec (16/16).
POSTAĆ KOLEJKI. David Dedek, Asseco Gdynia
Trener gdyńskiego zespołu jako jedyny w tym sezonie może się pochwalić tym, że pokonał PGE Turów, Stelmet i Trefl Sopot, czyli wielką trójkę TBL. I to mimo to, że Asseco grać będzie tylko o miejsca 7-12. Co ciekawe, najbliższej powtórzenia tego osiągnięcia byli koszykarze Śląska Wrocław, też z dolnej szóstki TBL, którzy pokonali PGE Turów i Trefl, a ze Stelmetem jeden z meczów przegrali dopiero po dogrywce. W środę Asseco dokończyło tę swoistą triplę, wygrywając 72:67 w derbowym meczu z sopocianami. Znów mądrze zbudowany, wytrenowany zespół realizujący dobrze dobraną taktykę wygrał, choć rywale teoretycznie mają lepszych zawodników. I znów świetnie grał rozgrywający A.J. Walton, zdobywca 22 punktów.
WARTE POCHWAŁY. Robert Witka, Rosa Radom
W Rosie po wywalczeniu miejsca w pierwszej szóstce doszło do małego rozprężenia, ale na mecz z Anwilem Włocławek radomianie wyszli już skoncentrowani i pewnie wygrali. Najlepszy na boisku był wychowanek Anwilu, a dzisiaj skrzydłowy Rosy, Robert Witka, który zdobył 17 punktów, trafiając 8 z 10 rzutów z gry. 33-letni Witka - kiedyś etatowy uczestnik finałów w barwach Anwilu, Turowa i Asseco - ciągle jest zawodnikiem, który może poprowadzić swój zespół wysoko. W Radomiu liczą na to, że będzie zdrowy, co w ostatnich sezonach było zmorą świetnie rzucającego z dystansu skrzydłowego.
DO POPRAWKI. Spokój w Zielonej Górze
Zamiast spokoju w obozie mistrza Polski są niepokoje. Trudno nawet zważyć, czy trzy porażki w ostatnich czterech meczach to skutek czy przyczyna. Media doniosły, że w tajemnicy przez tydzień utrzymano fakt, iż w poprzednim tygodniu z powodu zaległości w wypłatach zawodnicy mistrza Polski nie wyszli na trening, prosząc o spotkanie z szefami klubu. Co ciekawe, nikt tego nie potwierdził, poza… szefami klubu, którzy dorzucili przy okazji, że ukarali zawodników zawieszeniem 80 procent marcowych poborów. Do tego wszystkiego niczym kij w mrowisko wtłoczony został nowy zawodnik Terrell Stoglin, znany z indywidualnej gry. Oj, napracują się w najbliższych tygodniach trenerzy Stelmetu, napracują…
CO DALEJ?
Zaczyna się koszykarska fiesta wiosenna, czyli "szóstki". Uwaga kibiców zwrócona będzie oczywiście głównie na rywalizację o miejsca 1-6, w której w każdej kolejce będą praktycznie trzy hity. Jednak także rywalizacja Asseco, Śląska i AZS Koszalin o dwa wolne miejsca w play-off zapowiada się pasjonująco. A może włączy się w nią także któryś z niżej notowanych zespołów? 10 kolejek zostanie rozegranych w pięć tygodni. Pierwsza kolejka w środę 26 marca, pierwszy mecz awansem już w najbliższy weekend, a pierwsza transmisja w niedzielę 30 marca od godz. 19.45, kiedy to we Włocławku Anwil zagra z Energą Czarnymi Słupsk. Wszystkie mecze tej fazy będzie można zobaczyć w formie przekazów wideo na stronie oficjalnej Tauron Basket Ligi PLK.pl.
To było bardzo przekonujące. PGE Turów pokonał Stelmet w Zielonej Górze 90:84, grając lepiej, z lepszym pomysłem i mając większe gwiazdy. To było drugie zwycięstwo wicemistrzów nad mistrzami w tym sezonie, po tym, jak w zeszłorocznym finale było 4:0 dla Stelmetu. Zgorzelczanie zostali w ten sposób samodzielnym liderem TBL. Przed play-off kluby, których rywalizacja robi się coraz bardziej smaczna, spotkają się jeszcze dwa razy.
NAJCIEKAWSZY MOMENT KOLEJKI. Przechwyty J.P. Prince'a
To w zasadzie nie moment, ale kilka momentów. Przechwytów gwiazdy PGE Turowa w Zielonej Górze było cztery, wszystkie w ważnych momentach drugiej połowy meczu. Pierwszy miał miejsce niewiele później po tym, gdy Stelmet objął w trzeciej kwarcie prowadzenie 49:42. Ostatni, kiedy po akcji zakończonej wsadem cztery minuty przed końcem meczu, kiedy zrobiło się 75:68 dla PGE Turowa. Między jedną a drugą akcją Prince zdobył 14 punktów, szalejąc na całym boisku i pokazując, że nawet grając średnio w ataku pozycyjnym potrafi zmienić losy meczu wykorzystując swoje unikalne umiejętności. Świetny zawodnik, świetny zespół, świetny mecz.
STATYSTYKA KOLEJKI. 27
Tyle rzutów wolnych - bez pudła! - trafili w wygranym 74:66 meczu z AZS Koszalin koszykarze Śląska Wrocław. Trafiało aż ośmiu z dziewięciu wrocławskich koszykarzy, którzy wystąpili w tym meczu, a najwięcej Paweł Kikowski (7/7). Trudno powiedzieć, czy to jest rekord polskiej ekstraklasy, statystyki zespołowe nawet od 1998 roku nie są tak dobrze opracowane, ale bardzo prawdopodobne jest, że lepszego wyniki dotąd nie było. Bez wątpienia jednak jest to wyczyn godny uwagi, choć także w 22. kolejce bez pudła wolne wykonywali zawodnicy PGE Turowa Zgorzelec (16/16).
POSTAĆ KOLEJKI. David Dedek, Asseco Gdynia
Trener gdyńskiego zespołu jako jedyny w tym sezonie może się pochwalić tym, że pokonał PGE Turów, Stelmet i Trefl Sopot, czyli wielką trójkę TBL. I to mimo to, że Asseco grać będzie tylko o miejsca 7-12. Co ciekawe, najbliższej powtórzenia tego osiągnięcia byli koszykarze Śląska Wrocław, też z dolnej szóstki TBL, którzy pokonali PGE Turów i Trefl, a ze Stelmetem jeden z meczów przegrali dopiero po dogrywce. W środę Asseco dokończyło tę swoistą triplę, wygrywając 72:67 w derbowym meczu z sopocianami. Znów mądrze zbudowany, wytrenowany zespół realizujący dobrze dobraną taktykę wygrał, choć rywale teoretycznie mają lepszych zawodników. I znów świetnie grał rozgrywający A.J. Walton, zdobywca 22 punktów.
WARTE POCHWAŁY. Robert Witka, Rosa Radom
W Rosie po wywalczeniu miejsca w pierwszej szóstce doszło do małego rozprężenia, ale na mecz z Anwilem Włocławek radomianie wyszli już skoncentrowani i pewnie wygrali. Najlepszy na boisku był wychowanek Anwilu, a dzisiaj skrzydłowy Rosy, Robert Witka, który zdobył 17 punktów, trafiając 8 z 10 rzutów z gry. 33-letni Witka - kiedyś etatowy uczestnik finałów w barwach Anwilu, Turowa i Asseco - ciągle jest zawodnikiem, który może poprowadzić swój zespół wysoko. W Radomiu liczą na to, że będzie zdrowy, co w ostatnich sezonach było zmorą świetnie rzucającego z dystansu skrzydłowego.
DO POPRAWKI. Spokój w Zielonej Górze
Zamiast spokoju w obozie mistrza Polski są niepokoje. Trudno nawet zważyć, czy trzy porażki w ostatnich czterech meczach to skutek czy przyczyna. Media doniosły, że w tajemnicy przez tydzień utrzymano fakt, iż w poprzednim tygodniu z powodu zaległości w wypłatach zawodnicy mistrza Polski nie wyszli na trening, prosząc o spotkanie z szefami klubu. Co ciekawe, nikt tego nie potwierdził, poza… szefami klubu, którzy dorzucili przy okazji, że ukarali zawodników zawieszeniem 80 procent marcowych poborów. Do tego wszystkiego niczym kij w mrowisko wtłoczony został nowy zawodnik Terrell Stoglin, znany z indywidualnej gry. Oj, napracują się w najbliższych tygodniach trenerzy Stelmetu, napracują…
CO DALEJ?
Zaczyna się koszykarska fiesta wiosenna, czyli "szóstki". Uwaga kibiców zwrócona będzie oczywiście głównie na rywalizację o miejsca 1-6, w której w każdej kolejce będą praktycznie trzy hity. Jednak także rywalizacja Asseco, Śląska i AZS Koszalin o dwa wolne miejsca w play-off zapowiada się pasjonująco. A może włączy się w nią także któryś z niżej notowanych zespołów? 10 kolejek zostanie rozegranych w pięć tygodni. Pierwsza kolejka w środę 26 marca, pierwszy mecz awansem już w najbliższy weekend, a pierwsza transmisja w niedzielę 30 marca od godz. 19.45, kiedy to we Włocławku Anwil zagra z Energą Czarnymi Słupsk. Wszystkie mecze tej fazy będzie można zobaczyć w formie przekazów wideo na stronie oficjalnej Tauron Basket Ligi PLK.pl.
Komentarze