El. ME: Polki przed meczem z Portugalią. Całkiem inny pojedynek

Polskie piłkarki ręczne w niedzielę zagrają czwarty mecz w eliminacjach mistrzostw Europy, które w grudniu odbędą się w Chorwacji i na Węgrzech. W Zielonej Górze ich rywalkami będą Portugalki. Transmisja w Polsacie Sport.
Polki z Portugalkami rywalizowały kilka dni temu w Maii. Wówczas podopieczne Kima Rasmussena pewnie wygrały 24:17. Mimo wysokiego zwycięstwa Kinga Grzyb przyznała, że nie była zadowolona z tego pojedynku. - W środę nie miałyśmy za dobrego dnia. Zapominamy o tym pierwszym meczu i w niedzielę będzie to całkowicie inny pojedynek. Mam nadzieję, że zagramy tak jak potrafimy i nie będzie żadnych wątpliwości, kto jest lepszym zespołem - powiedziała.
Rywalki biało-czerwonych w grupie eliminacyjnej plasują się na ostatniej, czwartej pozycji z zerowym dorobkiem punktowym (Polki mają jedno zwycięstwo i dwie porażki). Chociaż Portugalki są niewygodnym przeciwnikiem, to zdecydowanymi faworytkami meczu wydają się być Polki.
- Portugalki są dziwnym przeciwnikiem, bo nie mają poukładanej gry czy to w obronie czy w ataku, tak jak inne zespoły. U nich dużo zależy od przypadku i bardzo ciężko gra się z takim przeciwnikiem. Mimo tego nie biorę pod uwagę, żebyśmy nie wygrały najbliższego meczu, bo to praktycznie przekreśliłoby nasze szansę na awans na mistrzostwa Europy – dodała skrzydłowa reprezentacji Polski.
Po powrocie z Portugalii Polki trenowały w Zielonej Górze w hali CRS raz dziennie. Dodatkowo kadrowiczki ćwiczyły na siłowni oraz odbyły spacer po starówce. W porównaniu z poprzednim meczem w kadrze dojdzie na pewno do jednej zmiany - kontuzjowaną Małgorzatę Gapską zastąpi Izabela Czarna.
Dla Polek niedzielny mecz będzie pierwszą okazją do zaprezentowania się przed własną publicznością po udanym występie w mistrzostwach świata. Zielonogórska hala, która może pomieścić 5 tys. kibiców, najpewniej zapełni się do ostatniego miejsca, gdyż w sprzedaży pozostały już tylko pojedyncze wejściówki.
- Bardzo się cieszymy z tego, że na hali w Zielonej Górze będzie 5 tysięcy fanów. Kibiców mamy wspaniałych. Ja mogłabym wszystkie mecze grać przed naszymi kibicami i aż szkoda, że żadne mistrzostwa nie odbywają się w Polsce, bo na pewno byłoby sporo ludzi - dodała Grzyb.
Polska - Portugalia
Transmisja w Polsacie Sport, godz. 17.25
Komentarze