Widzew nie składa broni! Wisła bez punktów

Piłka nożna
Widzew nie składa broni! Wisła bez punktów
/fot. PAP

Widzew pokonuje Wisłę 2:1 w meczu 29. Kolejki T- Mobile Ekstraklasy. Widzewiacy wygrali pierwszy raz od 15 kolejki i zdobyli cenne trzy punkty. Zwycięską bramkę zdobył Mateusz Cetnarski zaliczając również świetny występ. Krakowianie nie wygrali meczu od derbowego meczu w 23. kolejce.

W ostatnich kolejkach obie drużyny nie zachwycały. Zarówno Wisła jak i Widzew grają ostatnio poniżej oczekiwań. W 2014 roku Łodzianie nie zwyciężyli spotkania, a ostatni raz sięgnęli po zwycięstwo w 15. kolejce. Krakowianie nie wygrali od derbowego meczu z Cracovią w 23. serii spotkań.

Wisła okupowała trzecie miejsce w tabeli i obecnie niewiele mogą zmienić przed rundą mistrzowską.  Wisła traciła dwanaście punktów do liderującej Legii i dwa do Lecha. W spotkanie z Widzewem zabrakło Boguskiego, Czekaja, Dudki i Jovanovicia.

Mecz z Wisłą dla łódzkiej drużyny jest szansą na zmniejszenie straty punktowej do przedostatniego Podbeskidzia przed podziałem punktów. Widzew musi walczyć o każdy punkt, który pomoże podopiecznym Artura Skowronka podjąć walkę o utrzymanie. Obecnie tracą aż dziesięć punktów do bezpiecznej lokaty. Widzewiacy do meczu z Wisłą przustąpili osłabieni brakiem Lafrance'a, Leimonasa, Mikity, Urdinova, De Amo oraz Aleksejsa Visnakovsa.

Szybkie trafienie Rybickiego


Gwizdek sędziego, Wisła starała się przejąć kontrolę nad poczynaniami boiskowymi i przyszła akcja Kikuta. Boczny obrońca Widzewa przedarł się skrzydłem i wycofał piłkę w okolice szesnastki. Do piłki dopadł Rybicki i technicznym uderzeniem pokonał Miśkiewicza. W 15. minucie kolejna świetną okazję dla Widzewa miał Visnakovs. Tym razem w pojedynku sam na sam lepszy okazał się bramkarz Wisły.

Wydawało się, że świetnie dysponowana była defensywa Łodzian. Niestety błędy zdarzają się zawsze. Nierozsądnie zachował się Krystian Nowak i Semir Stilic miał znakomitą okazję na wyrównanie wyniku spotkania. Bośniak nie potrafił jednak pokonać Patryka Wolańskiego i do przerwy było 1:0 dla Widzewa.

Wisła oskrzydlona w drugiej części

Początek drugiej części spotkania mógł przynieść szybką zmianę rezultatu. W 50. minucie znakomitą okazję miała Biała Gwiazda. Po doskonałym dośrodkowaniu Łukasza Garguły uderzenia głową spróbował Arkadiusz Głowacki. Niestety dla Wiślaków strzał okazał się niecelny. Podopieczni Smudy rozpoczęli druga odsłonę bardzo zdeterminowani.

Kolejne ataki i kolejne próby zmiany rezultatu musiały w końcu przynieść upragnioną bramkę Białej Gwieździe. W 57. minucie po dobrym dośrodkowaniu Łukasza Burligi do piłki dopadł jego imiennik. Zupełnie niepilnowany w polu karnym Garguła dopełnił formalności i pokonał Patryka Wolańskiego.  Wisła po strzeleniu bramki starała się pójść za ciosem. Świetne sytuacje mieli Sarki i Garguła, ale w żadnej z nich piłka nie wpadła do siatki.

Zabójczy cios Cetnarskiego


Piłka nożna bywa sportem bardzo zaskakującym i mało sprawiedliwym. Jedną akcję po natarciu Wisły przeprowadzili Łodzianie i to jak skuteczną. Mroziński zacentrował precyzyjnie i głową precyzyjnie uderzył Mateusz Cetnarski. Nawet nie spróbował interweniować Miśkiewicz i było 2:1 dla Widzewa.

Wisła lekko podminowana kontynuowała grę, ale starali się zdobyć choć jeden cenny punkt. Widzewiacy w euforii kontrowali co jakiś czas kontrowali. Niewiele brakowało a w 85. minucie wszystko rozstrzygnąłby Eduards Visnakovs. Łotysz wyprzedził Głowackiego, uderzył poprawnie lobem i zabrakło tylko szczęścia.

Widzew zdobył cenne trzy punkty i zmniejszył stratę do pozostałych drużyn walczących o utrzymanie. Wisła nadal w letargu nie zdobywa punktów i podopieczni Smudy są nadal w głębokim kryzysie.

Widzew Łódź - Wisła Kraków 2:1 (1:0)

Bramki: Rybicki (6),  Cetnarski (67) – Garguła (57)  Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

Widzew:
Wolański - Stępiński, Nowak, Augustyniak, Kikut – Rybicki (Bruno 60), Kasprzak (Batrović 90), Mroziński (Okachi 70), Cetnarski – Kaczmarek,  Visnakovs

Wisła: Miśkiewicz – Bunoza, Głowacki,  Nalepa (Brożek 56),  Burliga – Uryga (Guerrier 46),  Chrapek (Sarki 46),  Stjepanović, Garguła –Stilić, Brożek

Żółte kartki: Kasprzak  - Nalepa, Bunoza, Uryga, Stjepanović
Maciej Turski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze