Niespodzianki na początek turnieju finałowego World Grand Prix

Na inaugurację turnieju finałowego pierwszej dywizji World Grand Prix Chinki 3:1 pokonały Belgijki. Niespodziewanej porażki z Turczynkami doznały Brazylijki, które w tegorocznej edycji WGP jeszcze nie schodziły z parkietu pokonane. W ostatnim meczu dnia Rosjanki uległy Japonkom 1:3.
Chiny - Belgia 3:1
(25:19, 25:27, 25:18, 25:15)
Chiny: Yang Z. (7), Yang J. (8). Zeng (19), Liu (13), Wang N., Li (15), Chen (libero) oraz Yuan (8) i Wang H.
Belgia: Bland (6), Leys (6), Dirickx (3), Aelbrecht (5), Vandesteene (3), Rousseaux (23), Coortois (libero) oraz Coolman (5), Van De Vijver i Heyrman (5)
Turcja - Brazylia 3:2
(25:18, 25:23, 21:25, 19:25, 15:12)
Turcja: Sonsirma (23), Akman (8), Toksoy (14), Aydemir (6), Ismailoglu (3), Ozsoy (21), Karadayi (libero) oraz Onal (3), Basa (2) i Karakoyun
Brazylia: Dani Lins (5), Fabiana (8), Thaisa (5), Jaqeline (14), Fernanda Garay (4), Sheilla Castro (8), Camila Brait (libero) oraz Carol (7), Gabi Braga (9), Tandara (20), Monique Pavao i Fabiola
(22:25, 25:20, 25:21, 25:17)
Transmisje z turnieju finałowego WGP na sportowych antenach Polsatu.
Komentarze