Kubica na trasach w rodzinnych stronach Loeba

Loeb, który dwa lata temu rozstał się z rajdowymi trasami i obecnie startuje w serii wyścigowych mistrzostw świata, od 2005 roku triumfował w imprezie sześć razy. Po raz ostatni stanął na najwyższym stopniu podium dwa lata temu. W ostatniej edycji drugą wygraną zanotował Francuz Sebastien Ogier.

 

Ogier wtedy już po inauguracyjnym odcinku specjalnym (Power Stage) zapewnił sobie pierwszy w karierze tytuł mistrza świata. Na "rajdowym tronie" zastąpił Loeba, który dominował przez dziewięć lat.

 

Także w tym roku Ogier może już w domowej rundzie mistrzostw (2-5 października) zapewnić sobie tytuł, pod warunkiem jednak, że uzyska na mecie ponad 6 pkt przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, partnerem z ekipy Volkswagen Motosport Finem Jari-Matti Latvalą.

 

_{Domowy rajd jest dla mnie zawsze wyjątkowy. Marzę, aby u siebie ponownie zostać mistrzem świata. Jednak, aby tego dokonać, muszę zdobyć o sześć punktów więcej niż Jari-Matti. Zwycięstwo może nie wystarczyć. Rajd Francji jest trochę podobny do rajdu Niemiec, ale są także różnice. Jest więcej odcinków w lasach, gdzie asfalt może być bardzo wilgotny i śliski. W przeciwieństwie do Niemiec, w Rajdzie Francji nie ma tylu skrzyżowań, odcinki są bardziej płynne i przyjemniej się po nich jeździ}

- powiedział Ogier.

 

Kubica wystartuje we Francji po raz drugi w karierze. W ubiegłym roku jadąc Citroenem DS3 RRC triumfował w WRC-2 i uplasował się na dziewiątej pozycji w klasyfikacji generalnej. Krakowianin później wywalczył tytuł mistrzowski w klasie i dzięki temu otrzymał w tym roku propozycję startów w całym cyklu mistrzostw samochodem WRC.

 

_{To mój drugi start we Francji, czekam nań z niecierpliwością, choć będziemy mieli do przejechania sporo kilometrów na zupełnie nowych drogach. Rok temu rajd był podzielony i oesy miały dwie różne charakterystyki - winnice oraz normalne, otwarte odcinki z odrobiną lasów. Wygląda na to, że tym razem winnice odpadły. Teraz wiele będzie zależało od pogody. Z ciekawością czekam też na moment, gdy zobaczymy, jak nowe opony będą pracowały w prawdziwych warunkach rajdowych}

- powiedział Kubica po testach.

 

W tym roku na liście zgłoszeń jest 97 załóg, w tym 16 WRC. Kubica otrzymał 10. numer startowy, z jedynką wystartuje Ogier, z dwójką Latvala. Trzykrotny rajdowy mistrz Polski Francuz Bryan Bouffier pojedzie Hyundaiem I20 WRC.

 

Obok Kubicy we Francji wystąpią dwie inne polskie załogi. Jarosław Kołtun jest zgłoszony Fordem Fiestą R5 w WRC-2, a Aron Domżała w WRC-3 (Citroen DS3 R3T).

 

Trasa rajdu ma 1233 km, w tym 18 odcinków specjalnych o długości 303,7 km.

 

Tegoroczna impreza, której nowym dyrektorem jest Dominique Serieys, będzie się znacznie różniła od poprzednich edycji. Ponad połowa odcinków specjalnych została poprowadzona po nowych trasach, zrezygnowano z czwartkowego superoesu w Strasburgu, rozegrany zostanie następnego dnia na trasie przed budynkiem Parlamentu Europejskiego.

 

Sobotni etap także zakończy superoes, tym razem w Miluzie. W niedzielę, ostatniego dnia zawodnicy mają do przejechania zupełnie nowe OS-y. Zrezygnowano z przejazdu do Haguenau, rodzinnego miasta Loeba. Odcinki poprowadzono wokół Saverne, skąd załogi pojadą na metę w Strasbourgu.

 

W klasyfikacji generalnej MŚ przed rajdem Francji liderem jest Ogier - 214 pkt. Drugi jest Latvala - 164 pkt, a trzeci Norweg Andreas Mikkelsen - 125 pkt. Wszyscy jeżdżą samochodami VW Polo WRC. Kubica jest sklasyfikowany na 15. pozycji - 14 pkt.

 

Po rajdzie Francji do rozegrania zostaną jeszcze dwie imprezy - Rajd Katalonii (23-26 października) i na zakończenie sezonu Rajd Wielkiej Brytanii (13-16 listopada).