Mamy Mocne Aspiracje, czyli rok 2014 w polskim MMA
Zawodnicy z Polski coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w światowych rankingach, a gale organizowane przez naszych rodaków cieszą się większą popularnością niż w ubiegłym roku. Cztery wydarzenia spod szyldu KSW, a dodatkowo na antenach Polsatu pojawiła się federacja FEN. Rok 2014 był obfity i działo się naprawdę dużo w polskim MMA!
Największa polska organizacja postanowiła nie zwalniać tempa w mijającym roku. Cztery gale o wysokim ładunku emocjonalnym i wiele ciekawych pojedynków. W marcu w Warszawie zakończyła się trylogia pomiędzy Michałem Materlą i Jayem Silvą, a Artur Sowiński z Anzorem Azhievem drugi raz nie dali odpowiedzi, który z nich jest lepszym zawodnikiem.
Kilka miesięcy później nadeszły wielkie zmiany i na Konfrontacji Sztuk Walk swój debiut w Gdańsku zaliczyła okrągła i bardzo widowiskowa klatka. Jeszcze okazalej w Ergo Arenie zaprezentował się Borys Mańkowski, który odebrał pas mistrzowski Aslambekowi Saidovowi.
W październiku w Legowisku Wojowników – mowa o Szczecinie – najprawdopodobniej ostatni raz zawalczył kolorowy i kontrowersyjny Marcin Różalski, a w grudniu z MMA, po krwawej wojnie z Mariuszem Pudzianowskim, pożegnał się także Paweł Nastula.
Nie zawodzili nasi rodacy za granicami kraju. Karolina Kowalkiewicz mocno zaznaczyła swoją obecność w amerykańskiej organizacji Invicta, a Jan Błachowicz na szwedzkiej gali UFC znokautował w debiucie doświadczonego Ilira Latifiego.
Co jeszcze działo się w 2014 roku w MMA? Zapraszamy do oglądania załączonego materiału wideo!
Komentarze