Złoty sen: Marzenia się spełniają. Jesteśmy mistrzami świata!

Pokonać Canarinhos na mistrzostwach świata - to nie zdarza się zbyt często żadnej drużynie. Wygrać z nimi dwukrotnie w odstępie kilku dni - to zadanie prawie nierealne. Pobić Brazylię w finale mundialu - to przerasta siły każdej reprezentacji. Każdej, ale nie Polski! Biało-czerwoni z wiarą podeszli do najważniejszego meczu w swoim życiu i jeszcze raz dali powody do radości fantastycznym kibicom.

Polacy awansowali do finału po nie najlepszym, ale co najważniejsze wygranym spotkaniu z Niemcami w półfinale. Brazylijczycy w meczu, którego stawką było starcie o złoto, dopiero w tie-breaku rozprawili się z Francją. Canarinhos przed finałem mogli mieć jeszcze w głowach wynik spotkania z trzeciej fazy MŚ, gdy Polska ograła obrońców tytułu 3:2.

Chęć rewanżu na biało-czerwonych była tak ogromna, że w pierwszym secie Brazylijczycy wręcz zmietli z parkietu podopiecznych Stephane'a Antigi. Wydawało się, że spotkanie może potoczyć się podobnie, jak pamiętny finał mundialu sprzed 8 lat, gdy Canarinhos nie dali szans Wlazłemu i spółce. W drugiej partii zobaczyliśmy jednak zupełnie odmienionych graczy w biało-czerwonych koszulkach.

Nikt nie przewidział jednak, że bohaterem całej Polski zostanie niepozorny Mateusz Mika - chłopak, którego mało osób brało pod uwagę nawet przy powołaniach na MŚ. To on okazał się katem Brazylii i ciągnął grę Polaków w trudnych momentach. Piłkę na wagę mistrzostwa świata skończył jednak inny zawodnik - Mariusz Wlazły. Zrobiłto w ten sam sposób co w meczu z Niemcami - kapitalnym atakiem z drugiej linii po prostej.

- Konieeeec! JESTEŚMY MISTRZAMI ŚWIATA! - krzyczeli do mikrofonu Tomasz Swędrowski i Wojciech Drzyzga! Po 40 lat Polska znowu stanęła na najwyższym stopniu podium. Sen o złocie stał się rzeczywistością...

Tylko u nas możesz zobaczyć wszystkie trzynaście odcinków wyjątkowego reportażu „Złoty Sen”! Wszystko w załączonych materiałach wideo!