NBA: Jastrzębie nie zwalniają tempa!
W sobotę w lidze NBA 18. zwycięstwo w ostatnich 20 meczach odnieśli koszykarze Atlanta Hawks. Niespodziewany lider Konferencji Wschodniej pokonał na wyjeździe Portland Trail Blazers 115:107. Paul Millsap zdobył dla zwycięzców 27 punktów.
Hawks, którzy legitymują się bilansem 25-8, prowadzenie w Konferencji objęli w piątek. Na fotelu lidera zasiedli po raz pierwszy od 17 lat. W ostatnich tygodniach dwukrotnie pokonali Cleveland Cavaliers oraz mające wysokie aspiracje drużyny z Konferencji Zachodniej: Houston Rockets, Dallas Mavericks i Los Angeles Clippers. W sobotę przyszła kolej na Trail Blazers.
Gospodarze rozpoczęli mecz od prowadzenia 8:0, ale "Jastrzębie" szybko przejęły inicjatywę. Po pierwszej kwarcie to przyjezdni z Atlanty wygrywali różnicą dziewięciu punktów. Później ich przewaga wzrosła nawet do 20 punktów i zryw Trail Blazers w końcówce meczu nie był w stanie odwrócić losów rywalizacji.
"Powtarzamy sobie ciągle: bądź solidny i graj po swojemu. Wyjdź na parkiet i sięgnij po zwycięstwo. To jest właśnie to, co robimy" - zdradził Kyle Korver, który zdobył dla Hawks 14 pkt. "Świetny początek, ale potem kompletnie wybili nas z rytmu. Przez ich obronę czuliśmy się bardzo niekomfortowo" - przyznał najlepszy wśród pokonanych LaMarcus Aldridge. Uzyskał 30 pkt i 12 zbiórek.
Trzeciej porażki z rzędu doznała drużyna Marcina Gortata. Washington Wizards tym razem ulegli na wyjeździe broniącym tytułu San Antonio Spurs 92:101. Polski środkowy zapisał na swoim koncie 12 punktów.
Przegrali także ubiegłoroczni finaliści. Miami Heat ulegli w Houston miejscowym Rockets aż 79:115. Gospodarzy do triumfu poprowadził duet James Harden - Dwight Howard. Pierwszy zdobył 28 pkt, a drugi zanotował 23 pkt i 13 zbiórek.
Koszykarze Denver Nuggets nadspodziewanie łatwo pokonali we własnej hali trzecią drużynę Konferencji Zachodniej Memphis Grizzlies 114:85. W zwycięskiej ekipie najlepszy był Ty Lawson, który uzyskał 25 pkt i 11 asyst.
Komentarze