Genialna strategia Fourcade'a. Spokój uratował Francuza!

Zimowe

Zachowanie Martina Fourcade'a z biegu startu wspólnego w Oberhofie z pewnością na długo zostanie zapamiętane przez kibiców biathlonu. Francuz podczas ostatniego strzelania spędził na strzelnicy dużo więcej czasu niż jego konkurenci. Taktyka "na przeczekanie" opłaciła się, bowiem Fourcade ani razu się nie pomylił i przy pudłach rywali, pierwszy dobiegł do mety!

Szalejący wiatr storpedował rywalizację biathlonistów w niemieckim Oberhofie. Z wichurą nie radzili sobie praktycznie wszyscy zawodnicy - wszyscy oprócz lidera Pucharu Świata. Martin Fourcade przyjął genialną strategię przy strzelaniu - czekał do momentu, kiedy wiatr będzie lżejszy i wtedy oddawał celne strzały. W całym biegu trafił 20 na 20 prób.

Kibice zapamiętają z pewnością ostatnie strzelanie, na które Francuz przybiegł z ponad półminutową przewagą nad kolejnymi biathlonistami. Taktyka lidera PŚ sprawiła jednak, że już po chwili z handicapu, jaki sobie wcześniej wypracował nie zostało nic. Co więcej, rywale strzelali błyskawicznie. Niestety dla nich, każdy z głównych rywali spudłował co najmniej dwa razy. A Fourcade? On ponownie był bezbłędny i wiadomo było, że nikt nie odbierze mu zwycięstwa.

Kapitalne zachowanie francuskiego biathlonisty zobaczcie w załączonym materiale wideo.

psl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze