Polskie florecistki przygotowane do startu w Pucharze Świata

Inne
Polskie florecistki przygotowane do startu w Pucharze Świata
fot. PAP

Trener kadry Paweł Kantorski zapewnił w czwartek, że polskie florecistki są dobrze przygotowane do zawodów Pucharu Świata, które w weekend odbędzie się w Gdańsku. Liczy, że któraś z nich w 11. edycji turnieju Dwór Artusa stanie na podium.

"Atmosfera w zespole jest dobra. Do tego turnieju przygotowywaliśmy się szczególnie, od 5 stycznia wykonaliśmy bardzo dużo pracy. Dziewczyny są dobrze przygotowane. Chciałbym, aby w Gdańsku któraś z nich znalazła się w szerokim finale, a najlepiej stanęła na podium" - powiedział na konferencji prasowej opiekun kadry.

 

W ocenie Kantorskiego, największe szanse, żeby pokusić się o dobry rezultat mają, według kolejności na liście startowej, Magdalena Knop (Sietom AZS AWFiS Gdańsk), Martyna Synoradzka i Małgorzata Wojtkowiak (obie AZS AWF Poznań).

 

Kantorski zdradził, że dwie ostatnie na pewno wystartują też w zmaganiach drużynowych. "One w ostatnim okresie wykazywały najwyższą formę sportową" - wyjaśnił.

 

Pozostałe dwie florecistki do zespołu szkoleniowiec chce wytypować po zakończeniu turnieju indywidualnego.

 

"Duże szanse mają dziewczyny z najmłodszego pokolenia, czyli Anna Szymczak, Julia Walczyk i Martyna Długosz. To są zawodniczki, które mają naprawdę ogromne szanse na nominację do drużyny" - ocenił.

 

W turnieju Dwór Artusa nie wystąpi jedna z czołowych polskich florecistek Martyna Jelińska. Jak wyjaśnił Kantorski, zawodniczka ta ma problemy ze stawem biodrowym i na planszy nie będzie jej można zobaczyć przez najbliższe trzy miesiące.

 

"Nie jest to kontuzja, ale poważna choroba. Mam nadzieję, że nasza medycyna jej pomoże" - dodał.

 

W 11. turnieju Pucharu Świata Dwór Artusa wystąpi łącznie 160 florecistek z 25 krajów. To rekordowa obsada w historii tych zawodów. Do turnieju drużynowego zgłosiło się 17 ekip.

 

W Gdańsku wystąpią zawodniczki z Austrii, Brazylii, Chin, Francji, Hiszpanii, Hongkongu, Japonii, Kanady, Korei, Niemiec, Rosji, Rumunii, Słowacji, Szwecji, Turcji, Ukrainy, USA, Węgier, W. Brytanii i Włoch. Po jednej florecistce przyjedzie z Argentyny, Czech, Portugalii i Tunezji.

 

W Gdańsku rywalizować będzie cała światowa czołówka, m.in. cztery otwierające ranking światowy Włoszki: Arianna Errigo, Elisa Di Franciska, Martina Batini i Valentina Vezzali. Właśnie ta pierwsza, liderka klasyfikacji, okazała się najlepsza w poprzedniej edycji Dworu Artusa.

 

W finale Errigo, która zwyciężyła w tym turnieju po raz trzeci, pokonała Amerykankę Nzinghę Prescod 15:8. Najlepsza z Polek - Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) - zajęła rok temu 16. pozycję.

 

W piątek przeprowadzone zostaną kwalifikacje do turnieju głównego, który z udziałem 64 florecistek odbędzie się w sobotę. Jego zwyciężczyni otrzyma premię w wysokości dwóch tysięcy euro. Dwór Artusa zakończą w niedzielę zmagania drużynowe.

 

Ostatniego dnia imprezy zaplanowano również pożegnanie jednej z najbardziej utytułowanych polskich florecistek - Anny Rybickiej.

 

"Ani naprawdę jest za co dziękować. Jest jedną z pierwszych florecistek, która zdobywała medale od kadetek, przez juniorki i seniorki. Ma w dorobku i medal olimpijski, i niezliczoną ilość medali z krajowych plansz" - powiedział Kantorski.

 

Niespełna 38-letnia gdańszczanka, która nie weźmie udziału w zawodach, ma w swojej kolekcji wywalczony w Sydney w 2000 roku tytuł wicemistrzyni olimpijskiej w drużynie, złoty, po dwa srebrne i brązowe medale drużynowych mistrzostw świata, a także dwa złote i brązowy medal drużynowo oraz trzy brązowe indywidualnie z mistrzostw Europy. Cztery razy była też indywidualną mistrzynią Polski.

RM, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze