Fogiel: Kwiatkowski i Majka pojadą w stronę słońca. I będą faworytami

8 marca rozpocznie się wyścig Paryż – Nicea. Jest to oficjalne otwarcie sezonu letniego, pierwsza poważna próba dla elitarnych grup zawodowych. Wśród faworytów wymienia się dwóch Polaków – Michała Kwiatkowskiego oraz Rafała Majkę. Będzie to pierwszy wspólny występ dwóch najlepszych polskich kolarzy od ubiegłorocznego Tour de France.
Będzie to już 73. edycja "Wyścigu w stronę słońca". Po raz pierwszy odbył się on w 1933 roku. Jego założycielem był ówczesny dyrektor dwóch gazet (Le Petit Journal w Paryżu i Le Petit Niçois w Nicei) – Albert Lejeune. W sumie kolarze będą mieli do pokonania 1137 kilometrów, które zostaną podzielone na 8 etapów. Sporo gór, dwie czasówki, wymarzona trasa dla naszego mistrza świata Michała Kwiatkowskiego i najlepszego górala Tour de France 2014 Rafała Majki. Zresztą obaj Polacy są wymieniani wśród faworytów przez francuskie media.
Już pierwszy etap – czasówka na 6,7 kilometra – wokół położonego koło Wersalu miasta Maurepas, będzie idealną okazją dla Kwiatkowskiego na założenie żółtej koszulki lidera. Później dwa etapy dla sprinterów, a już czwarty – to 204 kilometry okraszone ośmioma górami zaliczanymi do klasyfikacji górskiej. Ostatnie 10 kilometrów to natomiast mordercza wspinaczka (6,7% wzniesienia) na Croix de Chabouret, które jest położone 1201 metrów nad poziomem morza. Tu może z kolei wykazać się Rafał Majka.
Polski kolarz z grupy Tinkoff-Saxo jest ostatnio w dobrej formie. Zajął przecież czwarte miejsce w Tour of Oman. Majka został wybrany na kapitana ośmioosobowego zespołu, w którym znalazł się także Paweł Poljański.
Dyrektor sportowy ekipy Sean Yates nie ukrywa nadziei związanych ze startem Majki. – Zestawiliśmy zespół, który powinien sobie poradzić z trudnościami, jakie go czekają. Rafał to ewidentnie jest dobra dusza zespołu, ma też okazję wykazać się jako prawdziwy lider. Czuje się zmotywowany tym, co udowodnił w Tour of Oman. Teraz także jest w stanie osiągnąć coś wielkiego – mówi.
Wydaje się, że Majka po błyskotliwym Tour de France 2014 i zwycięstwie w Tour de Pologne nabrał sporo doświadczenie i czuje się coraz pewniej. – Wypocząłem już po Omanie i czuję, że forma polepsza się każdego dnia. Mam dobry zespół, więc dla mnie najważniejsza będzie klasyfikacja generalna. Pomoc takich zawodników jak choćby Roberta Kiserlovskiego w górach będzie kluczowa. Postaramy się również dobrze zaprezentować jako ekipa. To pewne, że góry mi odpowiadają i to tam mogę zrobić różnicę. Mam dobre nogi, jednak finał na Col Eze – 9,6 kilometra wspinaczki na czas – może okazać się decydujący. Zespół musi być przygotowany mentalnie na kilkudniową walkę. Nie można stracić zbyt wiele w początkowej fazie wyścigu, bo śnieg, deszcz i wiatr mogą pokrzyżować plany i wprowadzić nerwową atmosferę.
Jak widać nasz góral jest przygotowany na wszystko. Oby tylko jechał uważnie i nie pozwolił sobie na straty w początkowej fazie wyścigu. Z Kwiatkowskim i Majką polskie kolarstwo jest zaliczane do światowej elity. Zatem rok 2015 zapowiada się bardzo ciekawie. Jak nigdy wcześniej!
Obok Polaków wśród faworytów wymienia się takich zawodników jak Porte, Wiggins, Van Garderen, Peraud, Bardet, Talansky i Barguil.
Komentarze