Murray - Djoković: Starcie bezglutenowych gigantów
Na korcie rywalizują, poza nim – są kolegami. Novak Djoković i Andy Murray znów staną po przeciwnej stronie siatki. Tym razem stawką będzie prestiżowy tytuł rangi Masters 1000 w Miami. Wiele ich łączy – mają u boku piękne kobiety, są wierni bezglutenowej diecie, a na turnieje jeżdżą z ukochanymi psami. Co musicie wiedzieć przed starciem gigantów?
Panowie od lat się przyjaźnią. Murray jest starszy od Djokovića dokładnie o tydzień. Po raz pierwszy zagrali w wieku dwunastu lat. Na ATP Tour mierzyli się 25 razy. W bezpośredniej rywalizacji zdecydowanie prowadzi Serb. Wygrał siedemnaście pojedynków, przy ośmiu zwycięstwach Szkota. W ostatnich latach Murray mógł się nabawić kompleksów. Wygrał tylko jedno z ostatnich dziesięciu spotkań – przed dwoma laty był lepszy w finale Wimbledonu. Od tamtej pory przegrał z Djokoviciem sześć meczów z rzędu. Ostatni – dwa tygodnie temu, w półfinale turnieju rangi Masters 1000 w Indian Wells. Serb wygrał gładko – 6:2, 6:3.
Ostra przyjaźń
Nie ma miłości bez zazdrości. A jak jest z przyjaźnią? Murrayowi z pewnością trudno znieść ciągłe porażki. Tenisiści przyznają, że przez ostatnie sezony nie spędzają razem tyle czasu, co kiedyś. Często spotykają się za to na korcie i rozgrywają znakomite spotkania. Niezły mecz mogliśmy zobaczyć w tegorocznym finale Australian Open, ale Murray nie wytrzymał morderczego tempa narzuconego przez Serba. Djoković wygrał 7:6, 6:7, 6:3, 6:0. Po tym spotkaniu tenisiści trochę się posprzeczali. W czwartym secie Serb potknął się i wyglądał, jakby walczył ze skurczami. Tyle że wygrał dwanaście z kolejnych trzynastu gemów. Murray na konferencji prasowej zasugerował, że Djoković udawał niemoc i wytrącił go z rytmu. Djoković odparł zarzuty i stwierdził, że Szkot najpierw powinien się pogodzić z porażką, a później rozmawiać z dziennikarzami.
Piękne trybuny
Pojedynek Djokovića z Murrayem to też okazja do przyjrzenia się pięknym kobietom, które mają u boku. W Miami są żona Novaka – Jelena – i narzeczona Andy’ego – Kim. Obie potrafią zagorzale kibicować. Kim Sears podczas tegorocznego Australian Open nawet trochę przesadziła, bo podczas półfinałowego spotkania z Tomasem Berdychem rzuciła pod adresem Czecha niezłą wiązankę. Przeklinającą piękność uchwyciły kamery i okazało się, że nie jest tak idealna, na jaką wygląda. Ale za to zawsze ma perfekcyjnie ułożoną fryzurę, przez co na wyspach brytyjskich często jest porównywana z księżną Kate. Na co dzień Kim jest artystką. A dokładniej na życzenie bogaczy maluje wizerunki ich psów.
W boksie Djokovića jest zdecydowanie skromniej. Jelena to taka dziewczyna z sąsiedztwa. Większość tenisowych partnerek przewyższa inteligencją. Plotka głosi, że płynnie posługuje się… siedemnastoma językami obcymi! Dyplom magistra finansów obroniła na prestiżowym uniwersytecie Bocconi w Mediolanie. Na co dzień zarządza fundacją charytatywną męża. Pomaga dzieciom z biedniejszych części Serbii w zdobyciu wykształcenia.
Indian Wells i Miami to pierwsze turnieje, na których Jelena towarzyszy ukochanemu od czasu narodzin syna, Stefana. Widać, że obecność rodziny sprzyja liderowi rankingu.
Psie życie tenisisty
No to na koniec jeszcze o miłości, która łączy Djokovića i Murraya. Obaj kochają psy. Czworonożni przyjaciele Szkota mają nawet własne konto na Twitterze. To nie żart. Andy i Kim często wrzucają do sieci zdjęcia pupili. Na przykład pozujących przy trofeum za zwycięstwo na Wimbledonie.
@lucyheisinger pic.twitter.com/sGhodnTd2g
— Maggie May (@maggiemay_hem) lipiec 12, 2013
Andy i Kim często zabierają te dwa border terriery o uroczych imionach Maggy May i Rusty na turnieje. Szkot przyznaje, że lubi się zrelaksować przed treningiem, czy meczem, wyprowadzając czworonogi na spacer. A na tym spacerze może spotkać Novaka Djokovića. Serbowi często towarzyszą pudel Pierre i labradoodle Tesla (to taka krzyżówka Labradora Retrievera z pudlem).
Jest jeszcze jedna rzecz, która łączy tych znakomitych tenisistów – obaj są na diecie bezglutenowej. Murray przeszedł na nią dzięki Djokovićowi. Szkota zainspirowała historia kolegi z kortu, który wyeliminował z diety gluten i wygrał 43 mecze z rzędu.
Kto będzie górą w Miami – Djoković, czy Murray? Przekonacie się oglądając Polsat sport extra. Transmisja finału prestiżowych rozgrywek w niedzielę o 19:00.
Komentarze