Brzęczek w Dogrywce Cafe Futbol! Kliknij i oglądaj

Piłka nożna
Brzęczek w Dogrywce Cafe Futbol! Kliknij i oglądaj
fot. Cyfrasport

Gdy Jerzy Brzęczek - który w niedzielę zagości w "Cafe Futbol" - przyszedł do Lechii Gdańsk, klub był zagrożony spadkiem. Pod wodzą 44-letniego szkoleniowca "biało-zieloni" z 17 meczów wygrali 8, 4 zremisowali i 5 przegrali. Mają szansę nawet na tytuł mistrza Polski - z Lechem i Legią zagrają u siebie!

Jerzy Brzęczek był kapitanem reprezentacji olimpijskiej w 1992 roku, która wywalczyła srebrny medal w Barcelonie. W drużynie narodowej zagrał w 42 meczach, a kończył jako kapitan za kadencji Janusza Wójcika w stosunkowo młodym wieku. Ostatni występ z Białym Orłem na piersi zanotował jako 28-letni zawodnik. Jerzy Engel już go nie powołał ani razu. Nie dane mu było zasmakować mundialu w 2002 roku, jak innym olimpijczykom z Barcelony - Tomaszowi Wałdochowi, Markowi Koźmińskiemu, Piotrowi Świerczewskiemu... Zawsze marzył o niemieckiej Bundeslidze, ale zagrał tylko w austriackiej. Za to może być dumny z Kuby Błaszczykowskiego, który podbił Niemcy, a w reprezentacji zagrał o wiele więcej razy i częściej z opaską kapitana. W ostatnich latach Brzęczek często występował w mediach nie jako trener, a jako wujek Błaszczykowskiego. Trudno się dziwić - przez cztery lata pracował w drugoligowym Rakowie Częstochowa. To się zmieniło, gdy w listopadzie 2014 roku objął Lechię Gdańsk.

I Lech, i Legia zagrają w Gdańsku!

Lechia Gdańsk za kadencji Jerzego Brzęczka gra bez kompromisów. Dokładnie od 23. kolejki aż do piątkowego remisu z Wisłą Kraków, ani razu nie zanotowali jednego oczka. Europejskie puchary - może mistrzostwo - ciągle są w zasięgu Lechii. Warto nadmienić, że oba czołowe polskie kluby zagoszczą na PGE Arenie w Gdańsku - Lech 24 maja, a Legia 3 czerwca.

Brzęczek objął Lechię w połowie listopada 2014 roku, gdy była zagrożona spadkiem. Mało kto pamięta, że gdański zespół znajdował się w ciężkim kryzysie - przed przyjściem obecnego szkoleniowca zanotował tylko punkt na dwanaście możliwych - w czterech kolejkach. To był dramat! W dodatku trwały przepychanki między zarządem a radą nadzorczą na temat polityki klubu - od transferów po zatrudnienie szkoleniowca (Polsatsport.pl informował o tym w tekście "Lechia, czyli parking dla piłkarzy"). Tomasz Hajto był już w Niemczech na rozmowach z właścicielami, ale "zbuntował" się zarząd.

Jeszcze bez euforii, ale...

Brzęczek wkraczał na statek, który był mocno rozkołysany. Jednak znalazł porozumienie z Adamem Mandziarą, który - w imieniu właścicieli - rządzi od wiosny 2014 roku. Nastąpiło ścisłe współdziałanie Brzęczka z Mandziarą również zakresie budowania kadry. Przyszło aż trzech do świadczonych reprezentantów Polski - absolutna gwiazda naszych boisk, Sebastian Mila (ze Śląska Wrocław), a także obrońcy Jakub Wawrzyniak (Amkar Perm) i Grzegorz Wojtkowiak (TSV 1860 Monachium). Mila 32 lata, Wawrzyniak 31, a Wojtkowiak 30, ale każdy z nich dalej ma ambicje gry w drużynie narodowej. Ba, cała trójka była wiosną powoływana przez selekcjonera Adama Nawałkę. Warto zwrócić uwagę, że w defensywie Lechii jest aż trzech defensorów, których w kadrze Polski widzi Nawałka - bo poza Wawrzyniakiem i Wojtkowiakiem także dużo młodszy Rafał Janicki. 22-letni Janicki gra bardzo regularnie, natomiast Wawrzyniak i Wojtkowiak czasami wypadają ze składu z powodu kontuzji.

Brzęczek konsekwentnie stawia na dwóch obcokrajowców z zaciągu letniego - skrzydłowego z Brazylii, Bruno Nazario i napastnika z Chorwacji, Antonio Colaka. Wielkim zaufaniem daży również środkowego pomocnika, który przyszedł wcześniej - jeszcze za czasów Andrzeja Kuchara - Bośniaka, Stojana Vranjesa. Pewne miejsce ma również 23-letni Ariel Borysiuk, natomiast 24-letni Daniel Łukasik po dobrym początku, wylądował na ławce. O właściwą politykę kadrową ma zadbać Marek Jóźwiak, który został nowym menedżerem Lechii. Zapewne Brzęczek zechce mieć w tej sprawie decydujące zdanie, a jego pozycja zależy - co tu ukrywać - od miejsca w tabeli na koniec sezonu. Na razie nie ma euforii. W ramach akcji "Wszyscy na Lechię" trwa walka o 100 tysięcy widzów na trzech spotkaniach Lechii u siebie w rundzie mistrzowskiej.

Pod tekstem czekamy na pytania do Jerzego Brzęczka, który będzie gościem "Cafe Futbol" w najbliższą niedzielę. Dogrywka około 12:30 tylko na Polsatsport.pl!

Roman Kołtoń, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze