Moskal: Zajmując się trenerką trzeba spodziewać się wszystkiego
Kazimierz Moskal jest jeszcze trenerem piłkarzy Wisły Kraków, ale jego przyszłość w klubie nie jest jasna. Sztab szkoleniowy "Białej Gwiazdy" przygotował raport, z którego zarząd wyciągnie odpowiednie wnioski - poinformował prezes Wisły Robert Gaszyński.
- Wynik sportowy jest poniżej oczekiwań. Na pierwszej konferencji prasowej (po objęciu funkcji) mówiłem, że cel sportowy jest nadrzędnym, a było nim zakwalifikowanie się do fazy grupowej europejskich pucharów - powiedział Gaszyński podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Przypomniał, że z Wisły odeszli już Semir Stilic, Łukasz Garguła oraz Ostoja Stjepanovic.
- Czekamy na ostateczną decyzję Dariusza Dudki odnośnie przedłużenia umowy, jak również stanowisko klubu z Norymbergi w sprawie Mariusza Stępińskiego (wypożyczony do Wisły) - dodał szef krakowskiego klubu.
Nie wiadomo, czy dalej będzie występować przy Reymonta Jean Barrientos. Na razie kontrakt z "Białą Gwiazdą" podpisał Tomasz Cywka, a z kilkoma innymi zawodnikami są prowadzone zaawansowane rozmowy.
Moskal został trenerem Wisły 10 marca 2015 r. Umowa ma obowiązywać do 30 czerwca 2016 r.
- Myślę, że nie tylko raport będzie decydował, co będzie dalej. Trochę żyję na tym świecie, stąpam twardo po ziemi i zajmując się trenerką trzeba spodziewać się wszystkiego – powiedział szkoleniowiec.
Wisła w końcowej tabeli ekstraklasy w sezonie 2014/2015 zajęła 6. miejsce z dorobkiem 28 punktów
Komentarze