Najdziwniejsza piłkarska kontuzja i tragedia w jednym. Liberyjczyk straci wzrok?

24-letni Sherman jest podstawowym bramkarzem reprezentacji Liberii. Mógł zdziwić więc fakt, że zabrakło go w podstawowym składzie podczas ważnego meczu eliminacji Pucharu Narodów Afryki przeciwko Tunezji. Jak się okazało powód był i kuriozalny, i tragiczny.

Jak wypadł Kasperczak w debiucie?

Sherman po prostu doznał kontuzji... oka. Jak to zrobił? Wszystko przez incydent przed samym spotkaniem. Liberyjczyk tak bardzo skupił się na rozmowie przez telefon komórkowy, że całkowicie stracił kontrolę nad rzeczywistością. Szedł, szedł, rozmawiał, aż w końcu uderzył w szklany panel. Wszystko wydarzyło się w hotelu, gdzie jego reprezentacja przygotowywała się do ważnego meczu.

Jak poważny jest to uraz? Lekarz nie potwierdził ani nie zaprzeczył informacji, jakoby bramkarz miał stracić wzork. Całą sytuację ocenił jednak pół na pół. Niewinna rozmowa może się więc przerodzić w wielką tragedię. Sherman ma 50 % szansy...

Może teraz wszyscy inaczej spojrzą na telefony komórkowe...