1 liga: GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz 2:4. Skrót meczu

Już pierwsza groźna akcja gości z Nowego Sącza przyniosła im prowadzenie. Szarża lewą stroną piłkarza Sandecji zakończyła się pechowym trafieniem samobójczym Leimonasa, który wpakował piłkę do własnej bramki. Katowiczanie wyrównali jednak jeszcze przed przerwą za sprawą uderzenia głową Frańczaka.

Lech Poznań potwierdził. Mistrz Polski pomoże uchodźcom

Goście przyjechali jednak do Katowic z zamiarem wywalczenia kompletu punktów i za sprawą Arkadiusza Aleksandra znowu byli o krok z przodu. Fantastyczna akcja GKS-u i... ponownie był remis. Końcówka należała jednak do gości, którym w wydatny sposób pomógł jednak Rafał Dobroliński.

Bramkarz gospodarzy w 76. minucie przepuścił między nogami strzał w środek bramki w wykonaku Sobotki. Podłamanych katowiczan w końcówce dobił strzałem z jedenastu metrów Ctvrtnicek.

Skrót meczu GKS - Sandecja w załączonym materiale wideo.