Sir Alex Ferguson wyznał przyczynę odejścia Paula Pogby

Przygoda Pogby z Manchesterem United była pełna zawirowań. Francuz - mimo młodego wieku - miał o sobie duże mniemanie i liczył na szansę od sir Aleksa Fergusona, zwłaszcza że Manchester narzekał na deficyt klasowych centralnych pomocników. Szkot jednak nie lubił, gdy ktoś próbował mu coś narzucić. Ostatecznie Pogba odszedł z klubu w 2012 roku, a "Czerwone Diabły" otrzymały za niego zaledwie 800 tysięcy euro za wyszkolenie piłkarza. Trafił do Juventusu i praktycznie z miejsca stał się kluczową postacią drugiej linii, a obecnie uchodzi na jednego z najlepszych na świecie.

Teraz Ferguson zdecydował się wyjaśnić, dlaczego zarzucał młodemu piłkarzowi brak profesjonalizmu. Według niego kluczowy był negatywny wpływ agenta Mino Raioli. - Istnieje może ze dwóch agentów, których nie lubię. Mino Raiola jest jednym z nich - napisał w książce. Szkot zaznaczył, że od momentu, kiedy obaj się spotkali, to już mu nie ufał.

^{Został agentem Ibrahimovica, kiedy ten był w Ajaksie Amsterdam, a Pogbą zajął się już w wieku 18 lat. Z Paulem mieliśmy podpisaną umowę na trzy lata z opcją przedłużenia o kolejny rok i chcieliśmy z tego skorzystać. Wtedy nagle pojawił się Raiola i nasze pierwsze spotkanie skończyło się fiaskiem! Byliśmy jak olej i woda, nasze plany względem piłkarza legły w gruzach, gdyż Raiola tak bardzo wkupił się w łaski zawodnika i rodziny, że ten przeszedł do Juventusu - napisał Ferguson.}