Malarz po meczu: Szacunek za strzał Mikity

Piłka nożna

Na pewno trener Czerczesow będzie miał uwagi. To wciąż nie jest to, czego byśmy chcieli. Ja chciałem zachować czyste konto, ale się nie udało. Wygrana mimo wszystko cieszy – powiedział Polsatsport.pl po wygranym meczu z Chojniczanką Chojnice (2:1) bramkarz Legii Warszawa Arkadiusz Malarz.

Mateusz Majak: Nie może Pan wyjść z podziwu po strzale Patryka Mikity… Jak do tego doszło?

 

Arkadiusz Malarz: Sam się zastanawiam, bo to był normalny strzał, piłka leciała w moją stronę i w ostatniej chwili skręciła w samo okienko. Nie wiem czy chłopak tak chciał, czy po prostu mu wyszło, ale szacunek za to uderzenie. Czy mogłem coś zrobić czy nie? Muszę zobaczyć w powtórkach.

 

Jędrzejczyk wróci do Legii Warszawa?

 

Pochwali Pan Chojniczankę za postawę w dzisiejszym spotkaniu?

 

To dziwne, że w I lidze są w ogonie. Myślę, że mecz z Legią był dla nich mobilizujący. Jeżeli w lidze będą pokazywać taką formę, jak dziś, to w tabeli będą się pięli do góry.

 

Co dalej z Legią? Wasza gra wciąż pozostawia wiele do życzenia.

 

Na pewno trener będzie miał uwagi. To nie jest to, czego byśmy chcieli. Ja chciałem dziś zachować czyste konto, bo sześć miesięcy nie broniłem. Mam 35 lat, ale i tak czułem lekką niepewność. Cieszy jednak to, że w końcu wygraliśmy.

 

Rozmowę z Arkadiuszem Malarzem zobacz w materiale wideo.
 

Mateusz Majak, seb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze