Efimienko: VakifBank to drużyna z innej galaktyki

Siatkówka

Po porażce 0:3 (17:25, 20:25, 18:25) z VakifBankiem we własnej hali w drugim meczu grupy B siatkarskiej Ligi Mistrzyń Zuzanna Efimienko komplementowała ekipę ze Stambułu. "To drużyna z innej galaktyki" - powiedziała środkowa PGE Atomu Trefl Sopot.

„O tym meczu i naszej grze za wiele powiedzieć nie można, bo to było zdecydowanie jednostronne widowisko. VakifBank to zespół z innej galaktyki, który wiele akcji rozgrywa w sposób charakterystyczny dla mężczyzn. Jestem pod wielkim wrażeniem tej drużyny” - zapewniła.

 

Liga Mistrzyń: Atomówki bezradne w starciu z Vakifbankiem

 

Sopocianki tylko chwilami były w stanie nawiązać wyrównaną walkę z tureckim zespołem. Ta sztuka udała im się głównie w pierwszej i drugiej partii. „Miałyśmy w tym spotkaniu fragmenty dobrej gry, ale w pewnym momencie górę brało doświadczenie rywalek. Kiedy się rozkręciły i grały swoją siatkówkę, wszystkie sety kończyły się tak samo” - zauważyła.

 

26-letnia środkowa uważa, że VakifBank powinien odegrać w tej edycji Ligi Mistrzów czołową rolę i nawet sięgnąć po trofeum. „Już podczas odprawy wideo mogliśmy się przekonać o klasie tej drużyny. Moim zdaniem nie ma w Europie reprezentacji, która byłaby w stanie wygrać z VakifBankiem. Ten zespół ma w swoim składzie doświadczone siatkarki o znakomitych warunkach fizycznych. Poza tym świetną robotę wykonuje w tej ekipie rozgrywająca” - oceniła.

 

Środkowa Atomu nie ukrywa, że po porażkach w ekstraklasie 1:3 z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza i w Lidze Mistrzyń z turecką ekipą jej drużynie ciężko się będzie pozbierać.

 

„Teraz najważniejsza jest liga i niedzielny mecz w Legionowie. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tej przegranej i odbić się od dna, ale nie będzie to łatwe, bo dostałyśmy przecież od VakifBanku siatkarskie baty” - podsumowała Efimienko.

RM, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze