PlusLiga: Sensacyjna porażka Resovii!

Siatkówka
PlusLiga: Sensacyjna porażka Resovii!
fot. Cyfrasport

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów niespodziewanie przegrali we własnej hali z Jastrzębskim Węglem 2:3 w spotkaniu 4. kolejki PlusLigi. Mistrzowie Polski ponieśli pierwszą porażkę po serii 18 zwycięstw z rzędu.

Drużyna z Rzeszowa pewnie wygrała w poprzedniej kolejce 3:1 w prestiżowej konfrontacji w Bełchatowie, zaś jastrzębianie ulegli 2:3 BBTS Bielsko-Biała. Nikt nie spodziewał się kłopotów Pasów w starciu z mocno osłabioną przed sezonem ekipą Jastrzębskiego Węgla. Tymczasem podopieczni Marka Lebedewa sprawili w hali na Podpromiu sporą niespodziankę i potwierdzili przedsezonowe prognozy ekspertów, że obecny sezon PlusLigi będzie niezwykle interesujący.

 

Wlazły: Chciałbym przeprosić kibiców

 

Obie ekipy rozpoczęły spotkanie w zmienionych składach w porównaniu z poprzednimi grami. W pierwszej szóstce Pasów zabrakło m.in. Fabiana Drzyzgi i Bartosza Kurka, u jastrzębian - Macieja Muzaja, który okazał się później wiodącą postacią tej konfrontacji. W pierwszej odsłonie długo przewagę utrzymywali gospodarze (8:7, 13:11), ale przed drugą przerwą punkt zaliczki mieli goście, gdy skutecznym atakiem popisał się Patryk Strzeżek. Po autowym ataku tego zawodnika znów dwupunktową przewagę (20:18), ale goście zdołali odwrócić losy seta. Aleksander Szafranowicz asem serwisowym ustalił wynik partii na 22:25. W dwóch kolejnych partiach wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Siatkarze Resovii szybko przejęli inicjatywę i zbudowali przewagę. Na drugiej przerwie prowadzili już 16:8, a później dystans przekroczył nawet dziesięć punktów 21:10. Partię zakończył skuteczny blok gospodarzy, a wynik 25:14 mówi właściwie wszystko o tej części spotkania. W trzecim secie, po ataku Bartosza Kurka gospodarze mieli punkt przewagi na drugiej przerwie, a w końcówce dominowali na parkiecie i pewnie wygrali 25:20.

Jastrzębianie zdołali odwrócić losy tej konfrontacji w dwóch kolejnych setach. W czwartym goście wypracowali sobie przewagę w środkowej części (13:16), rzeszowianie odrobili straty po ataku Dawida Dryji (18:18), ale końcówka tym razem należała do siatkarzy Marka Lebedewa, w czym pomogli im coraz bardziej zagubieni i popełniający błędy gospodarze. Zepsuty serwis Aleksandra Śliwki zakończył tę partię, a wynik 20:25 oznaczał, że zwycięzcę meczu wyłoni tie-break. Piąty set zakończył się nadspodziewanie wysoką porażką mistrzów Polski 9:15. Jastrzębianie popełnili w tej odsłonie mniej błędów i sensacja stała się faktem. MVP: Maciej Muzaj.

Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 2:3 (22:25, 25:14, 25:20, 21:25, 9:15)

Asseco Resovia: Lukas Tichacek (1), Dawid Dryja (14), Olieg Achrem (4), Dmytro Paszycki (9), Jochen Schoeps (10), Aleksander Śliwka (9) – Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Nikołaj Penczew (14), Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek (17).
Jastrzębski Węgiel: Patryk Strzeżek (12), Damian Boruch (7), Michał Masny (1), Toontje van Lankvelt (11), Wojciech Sobala (6), Alexander Shafranovich (8) – Adrian Mihułka (libero) oraz Maciej Muzaj (16), Jason Derocco (2), Radosław Gil, Konrad Formela (1).

RM, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze