Top spin wraca do gry! Nadal zdeklasował Murraya

Tenis

Top spinowe forehandy Rafaela Nadala okazały się skuteczną bronią na Andy'ego Murraya w kolejnym meczu turnieju ATP World Tour Finals. Hiszpański tenisista nie dał Szkotowi żadnych szans i pewnie wygrał całe spotkanie 6:4, 6:1.

Starcie Andy'ego z Rafą w ocenie ekspertów miało wyłonić zwycięzcę grupy "Ilie Nastase", w której występują także dwaj inni znakomici tenisiści - Stan Wawrinka oraz David Ferrer. Murray i Nadal solidarni wygrali swoje pierwsze mecze w Lonydnie i obaj uczynili to w dwóch setach - Szkot ograł 6:4, 6:4 rodaka Nadala, natomiast tenisista z Majorki niespodziewanie nie miał problemów z ograniem Szwajcara, który zdołał ugrać tylko pięć gemów w całym meczu.

Federer rozstrzelał Djokovica w tempie błyskawicy. Gem w 1,5 minuty

W spotkaniu z Wawrinką widać było, że forma Rafy w końcówce sezonu jest wyśmienita i rozstawiony z dwójką Murray wcale nie będzie faworytem starcia. Szkot wygrał co prawda jedyne tegoroczne spotkanie obu tenisistów w finale w Madrycie, ale w historii bezpośrednich pojedynków zdecydowanie z przodu nadal był... Nadal. Tylko 6 zwycięstw Murraya przy 15 triumfach Hiszpana było zawstydzającą statystyką dla faworyta publiczności i w środowe popołudnie Szkot miał poprawić bezpośredni bilans.

Z jego perspektywy spotkanie rozpoczęło się genialnie, bo już w pierwszym gemie zaskoczył nieco zaspanego rywala agresywną grą i odebrał mu serwis. Nadal to jednak walczak i już w kolejnym gemie odpłacił się pięknym za nadobne i także przełamał Murraya. Blisko pójścia za ciosem tenisista z Majorki był w gemie numer sześć, ale Szkot wybronił trzy breakpointy i ciągle liczył się w grze o pierwszego seta. Nadzieje Murraya prysły jednak jak bańka mydlana w 10. gemie, który zupełnie mu nie wyszedł - cztery szybko przegrane piłki i to Rafa schodził na długą przerwę z uśmiechem na ustach.

Ten poszerzył mu się jeszcze bardziej, gdy po pewnie wygranym gemie serwisowym, przełamał Murraya także na początku drugiego seta. Dwa podwójne błędy serwisowe szkockiego zawodnika i wyrzucony forehand sprawiły, że już na początku drugiej odsłony Nadal prowadził 2:0. A, że Hiszpan rzadko wypuszcza takie okazje z rąk, a co więcej jeszcze dobija przeciwnika, to partia numer 2 poszła mu szybko, łatwo i przyjemnie. Kolejne przełamanie przyszło przy stanie 4:1 i choć Murray walczył do końca, to wreszcie musiał uznać wyższość rywala. Hiszpan zakończył seta i cały mecz popisowym, top-spinowym forehandem!

Rafael Nadal - Andy Murray 6:4, 6:1

psl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze