Kapitan Podbeskidzia: Gdy przyjeżdża Legia, o morale nie trzeba się martwić

- Musimy zagrać przede wszystkim bardzo konsekwentnie w obronie i tak samo w ataku. Legia jest klasowym zespołem i z pewnością wykorzysta każdy błąd, jeśli go popełnimy. Jeśli chcemy wygrać, to nie możemy stwarzać rywalom okazji - powiedział popularny „Sokół”.

Zdaniem trenera „Górali” Roberta Podolińskiego przed meczem z Legią zawodników nie trzeba szczególnie motywować. - Oni wiedzą jak ważne to spotkanie. Liczę, że ostatnia porażka na własnym stadionie wywoła dodatkowo sportową złości - wyjaśnił.

Podbeskidzie w tym sezonie jeszcze nie wygrało u siebie. W minionej kolejce uległo 1:2 Zagłębiu Lubin. - Być może gdzieś w głowie u niektórych z nas tkwi, że dawno nie wygraliśmy u siebie, ale musimy się w końcu przełamać. Byłoby wspaniale, gdyby stało się to z takim przeciwnikiem, jak Legia. Wtedy kibice wybaczyliby nam inne mecze. Zmobilizujemy się - dodał Sokołowski.

Kapitan nie wesprze jednak zespołu w niedzielę na boisku. Wyeliminowała go kontuzja. Zabraknie także Damiana Chmiela, Bartłomieja Koniecznego, Lukasa Janica, Bartosza Jarocha i Antona Slobody.

Jesienią w Warszawie mecz Legii z Podbeskidziem zakończył się wygraną gospodarzy 5:0. Bielszczanie wolą raczej pamiętać o dwóch ostatnich spotkania u siebie: w minionym sezonie zwyciężyli 2:1, a wcześniej 1:0.

„Górale” po 16 meczach z 19 pkt zajmują 11. miejsce w tabeli. Niedzielny rywal ma 10 pkt więcej i jest wiceliderem. W ostatniej kolejce Legia pokonała u siebie Śląsk Wrocław 1:0.

Mecz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Legią Warszawa rozpocznie się w niedzielę o g. 15.30.