Asseco Resovia - Volley Asse-Lennik. Transmisja w Polsacie Sport
Siatkarze Asseco Resovii zagrają w środę o trzecie zwycięstwo w Lidze Mistrzów i o przerwanie fatalnej passy porażek we własnej hali.
Takich problemów Asseco Resovii w meczach we własnej hali nikt się nie spodziewał. Na Podpromiu zawsze jest komplet widzów, znakomita atmosfera, a ten obiekt zawsze był twierdzą, trudną do zdobycia. Trzy ostatnie spotkania na własnym parkiecie (z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębskim Węglem i Cuprum Lubin) zakończyły się jednak porażkami drużyny Andrzeja Kowala.
Fabian Drzyzga wściekły na siebie i kolegów
Zły Fabian Drzyzga po ostatnim spotkaniu mówił przed kamerami Polsatu Sport, że gry jego drużyny nie dało się oglądać, a najeżona gwiazdami Resovia gra zbyt prostą siatkówkę jak na wymagania PlusLigi.
Zupełnie inaczej idzie jednak mistrzom Polski w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Resovia wygrała już dwa spotkania (z Dragons Lugano i Tomisem Constanta), w których nie straciła nawet seta. Teraz czas na trudniejszy test, czyli starcie z wicemistrzami Belgii. Największą gwiazdą drużyny jest bardzo doświadczony rozgrywający, wielokrotny reprezentant Belgii Frank Depestele. W składzie jest także Polak Adrian Staszewski.
Czy jest się kogo obawiać? W sztabie Resovii ostrzegają, że środowi rywale mają bardzo nieprzyjemną "floatową" zagrywkę i grają bardzo żywiołowo. Oprócz Depestele, trzeba uważać na środkowego Belga Martijna Colsona i holenderskiego atakującego Robina Overbeeke. Niestety, w drużynie Resovii zabraknie atakującego Jochena Schoepsa. Niemiec podczas wyprawy do Rumunii miał wypadek w hotelowej windzie i jest na razie wyłączony z gry. W składzie zastąpi go zapewne Dominik Witczak.
Transmisja spotkania Asseco Resovia - Volley Asse-Lennik od 18:00 w Polsacie Sport.
Komentarze