Ojciec Nikolicia: Jak będzie zdrowy, strzeli więcej niż 37 goli
- Niech mu Bóg da zdrowie. Wtedy jest w stanie pobić ten rekord 37 bramek, który w 1927 roku ustalił Henryk Reyman. Ale uważam, że wynik w granicach 25-28 goli też byłby dla niego dobry - powiedział Super Expressowi Zoran Nikolić, ojciec Nemanji.
Nikolić junior w 19 meczach Ekstraklasy zdobył 20 goli. Wyliczono, że jeśli utrzyma obecną skuteczność, skończy sezon z 50 trafieniami. Węgier już teraz zrównał się z ubiegłorocznym królem strzelców, Kamilem Wilczkiem. Wyprzedził też najlepszych snajperów z sezonów 2012/13 czy 2010/11 (Robert Demjan i Tomasz Frankowski - po 14 bramek). Jest na dobrej drodze, by pobić rekord wszech czasów Ekstraklasy, który należy do Henryka Reymana. Napastnik Wisły na skompletowanie 37 bramek potrzebował zaledwie 26 meczów.
Wawrzyniak siatkarzem? Zabawna pomyłka Urzędu Miejskiego w Gdańsku
Ojciec Nemaji, Zoran, gorąco syna dopinguje i... wciąż wytyka mu błędy.
- Zawsze coś znajdę. Od kiedy jest w Polsce, tylko raz nic mu nie zarzuciłem - po meczu z Cracovią, gdy zaliczył hat tricka. Wysłałem mu wtedy wiadomość: "Gratulacje, wszystko było OK". Syn od razu oddzwonił, chyba nie mógł uwierzyć w pochwały, bo dopytywał: "Tato, za nic mnie nie skrytykujesz?!". Ja nie patrzę na jego grę tylko przez pryzmat goli. Ważniejsze jest dla mnie, ile serca włożył dla dobra zespołu.
Węgier wkłada go bardzo dużo. Tak dużo, że Legia zyskała dośc pokaźny fanklub na Węgrzech. Jego rodacy bardzo często odwiedzają Warszawę. Oby w przyszłości mieli jeszcze więcej okazji!
Komentarze