Polska - Węgry. Rasmussen: Kobiety są nieprzewidywalne

Piłka ręczna
Polska - Węgry. Rasmussen: Kobiety są nieprzewidywalne
PAP

Selekcjoner reprezentacji Polski Kim Rasmussen przed poniedziałkowym meczem 1/8 finału mistrzostw świata w Herning z Węgierkami podkreślił, że kobieca piłka ręczna jest nieprzewidywalna. To daje nadzieję na wygraną mimo niezbyt udanego początku turnieju w Danii.

- Parę dni temu Węgierki zostały rozgromione przez Czarnogórę, jeszcze wcześniej to my wygraliśmy z tą samą Czarnogórą. Za chwilę zespół z Węgier pokonał bardzo pewnie drużynę gospodarzy turnieju Danię. Taka jest kobieca piłka ręczna – nigdy nie wiesz co się wydarzy – powiedział trener.

 

Polska – Węgry: Czas zakasać rękawy i pokazać muskuły!


Nie ukrywał, że po tym co zaprezentowały jego podopieczne w meczach grupowych, ich rywal w poniedziałkowym meczu 1/8 finału (godz. 18.) wydaje się być zdecydowanym faworytem.

- Na razie nasze szanse nie są zbyt wielkie. Węgry obecnie są zdecydowanym faworytem tego meczu. W pierwszym tygodniu na turnieju prezentowaliśmy się trochę jak na zgrupowaniu przygotowawczym, teraz miejmy nadzieję, że już przyjechaliśmy na mistrzostwa – zaznaczył.

Selekcjoner biało-czerwonych chwalił zawodniczki za pracę na treningu i zapowiedział, że prawdopodobnie do gry powróci kontuzjowana Małgorzata Stasiak.

- W sobotę trochę odpoczęliśmy, dziś na treningu zawodniczki dobrze się prezentowały. Z koleżankami w zajęciach udział wzięła Stasiak. Możliwy jest jej powrót na boisko w meczu z Węgierkami. Byłoby to duże wzmocnienie drużyny – dodał.

RH, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze