PŚ w biathlonie: Polki tuż za podium! Zwycięstwo Włoszek

Zimowe
PŚ w biathlonie: Polki tuż za podium! Zwycięstwo Włoszek
fot.PAP

Polskie biathlonistki zajęły w austriackim Hochfilzen czwarte miejsce w pierwszej w tym sezonie Pucharu Świata rywalizacji sztafet 4x6 km. Triumfowały Włoszki, przed mistrzyniami świata Niemkami oraz złotymi medalistkami olimpijskimi Ukrainkami.

Podopieczne duetu szkoleniowców Adama Kołodziejczyka i Tomasza Sikory pobiegły w składzie: Magdalena Gwizdoń, Krystyna Guzik, Monika Hojnisz i Weronika Nowakowska. Zestawienie nie zmieniło się zatem w porównaniu z poprzednim sezonem, zmodyfikowano za to kolejność. Startująca na ostatniej zmianie Nowakowska wydawała się z tego rozwiązania niezadowolona - przed zawodami napisała na Facebooku po prostu: "Bez komentarza".

 

Rewolucyjny pomysł na sztafetę kobiet

 

Gwizdoń na swojej zmianie musiała trzykrotnie dobierać amunicję, ale dzięki dobremu biegowi utrzymała kontakt z czołówką. Po "stójce" miała blisko pół minuty straty do liderki, ale nadrobiła ok. 15 sekund przed pierwszą zmianą.

 

Guzik również rozpoczęła od jednego niecelnego strzału i przed drugą wizytą na strzelnicy prowadząca Czeszka Gabriela Soukalova wyprzedzała ją o 28,3 s. Po pięciu celnych próbach Polki w "stójce" strata stopniała do 10,2 s, ponieważ liderka spudłowała dwukrotnie.

 

Gdy na trasę wybiegała Hojnisz, ekipa biało-czerwonych była trzecia, niecałe pięć sekund za Czeszkami. Najmłodsza z czwórki Polek nie zachwyca jednak w tym sezonie ani formą biegową, ani strzelecką, co potwierdziło się w niedzielnym występie. Po łącznie pięciu niecelnych strzałach spadła na ósmą pozycję, stawiając Nowakowską przed zadaniem odrobienia blisko 40-sekundowej straty. Z kolei cały wysiłek ekipy czeskiej zmarnowała Lucie Charvatova, która musiała pokonać karną rundę.

 

Nowakowska, dwukrotna medalistka marcowych MŚ, zaprezentowała dobrą formę biegową i strzelecką - na 10 prób musiała tylko raz dobrać amunicję. Opuściła za drugim razem strzelnicę na piątej pozycji z niewielką stratą do Francuzki Anais Bescond i Ukrainki Ołeny Pidhrusznej. Ta ostatnia okazała się dla Polki za szybka, ale reprezentantkę "Trójkolorowych" udało jej się wyprzedzić.

 

O pierwsze miejsce bitwę na ostatnich metrach stoczyły Dorothea Wierer i Franziska Preuss. Ostatecznie Włoszka, której wcześniej partnerowały Lisa Vittozzi, Karin Oberhofer i Federica Sanfilippo, zwyciężyła o 0,2 sekundy.

 

Sztafeta 4x7,5 km mężczyzn rozpocznie się o godz. 14.30.

 

Wyniki:
  
   1. Włochy        1:05.32,6 (0 karnych rund + 8 doładowań)
  (Lisa Vittozzi, Karin Oberhofer, Federica Sanfilippo, Dorothea Wierer)
   2. Niemcy       strata 0,2 s (0+7)
  (Franziska Hildebrand, Maren Hammerschmidt, Vanessa Hinz, Franziska Preuss)
   3. Ukraina            13,1 (0+10)
  (Julia Dżyma, Olga Abramowa, Walja Semerenko, Ołena Pidhruszna)
   4. Polska             27,5 (0+10)
  (Magdalena Gwizdoń, Krystyna Guzik, Monika Hojnisz, Weronika Nowakowska)
   5. Francja            28,8 (0+6)
   6. Czechy             29,8 (1+12)
  
jb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze