Ponitka kontra Jelinek: Gwiazda kontra gwiazda

Koszykówka

To może być najciekawsze starcie sezonu: Mateusz Ponitka ze Stelmeut Zielona Góra stanie naprzeciwko Davida Jelinka z Anwilu Włocławek. Obaj są obecnie chyba największymi gwiazdami Tauron Basket Ligi w tym momencie.

Obaj trafili do Tauron Basket Ligi przed tym sezonem i obaj mieli za zadanie stać się gwiazdami rozgrywek. Ponitka przyszedł z belgijskiego Telenetu Ostenda, Jelinek z tureckiego Usak Sportlif. Ponitka miał za zadanie pomóc Stelmetowi w bojach w Eurolidze. Jelinek miał pomóc się odrodzić Anwilowi po fatalnym poprzednim sezonie w wykonaniu drużyny z Włocławka.

 

Dla obu ten sezon TBL ma też być przełomem. Ponitka po nieudanym drafcie do NBA chciał się pokazać w Eurolidze i w ten sposób budować swoją karierę. Skoro nie udało się dostać w jeden sposób do wymarzonej NBA, to można w inny - przez grę w silnym klubie w potężnej lidze. A jak sprawić, by Polakiem zainteresowali się potentaci? Najlepiej pokazać się w Eurolidze. Ponitce się to udało. Stelmet zawiódł, ale Ponitka nie: zdobywa średnio 12 pkt w meczu, prawie 8 zbiórek, ponad 2 asysty. Zaimponował w starciach z Barceloną, dobrze zagrał przeciwko drużynom Lokomoiwu Kubań czy Panathinaikosu Ateny.

 

Jelinek na razie pokazuje się tylko na polskich parkietach, ale za to jak! W czterech pierwszych spotkaniach trzy razy przełamywał granicę 30 zdobytych punktów (31 z Rosą, 39 z Tuorwem, 32 z MKS Dąbrowa). W bardzo trudnym starciu ze Śląskiem Wrocław rzucił 28 punktów. Właściwie w każdym spotkaniu pokazuje coś ekstra, co mogą podziwiać kibice.

 

Kiedy nie idzie mu zdobywanie punktów jak przeciwko AZS Koszalin, zaczyna grać dla zespołu i zamiast uparcie rzucać, zaczyna podawać. Już pokazał niesamowicie dużo, a to na pewno nie wszystkie jego twarze. Jelinek, grając we Włocławku, chciał się nauczyć, jak być liderem zespołu w dorosłej koszykówce. Trener Milicić obiecał mu, że będzie najważniejszą postacią i słowa dotrzymuje. Jelinek z kolei, odwdzięcza się rewelacyjną grą.

 

Pojedynek Jelinka z Ponitką będzie dla kibiców atrakcjny podwójnie, bo obaj potrafią zagarnąć dla siebie parkiet jak mało kto. Obaj lubią efektowne akcje, potrafią kapitalnie przyspieszyć, grają bardzo energetycznie. Latanie nad koszami, to jest coś, co lubią i umieją robić. Wystarczy przypomnieć sobie ostatni mecz Stelmetu w Eurolidze i kontratak, zakończony przez Ponitkę efektownym wsadem. A Jelinek? Popisał się choćby w starciu z Energą Czarnymi Słupsk, kiedy bez trudu minął obronę i wyszedł w górę, jakby właśnie wsiadł do windy. Takich zagrań na pewno nie zabraknie w starciu Stelmetu z Anwilem. A kibice uwielbiają to oglądać.

 

Mecz Stelmet Zielona Góra - Anwil Włocławek w Polsacie Sport News. Transmisja od 19:50.

Łukasz Majchrzyk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze