Kłopotliwy paszport od Putina. Zawodnik MMA z zakazem wjazdu na Ukrainę

Sporty walki
Kłopotliwy paszport od Putina. Zawodnik MMA z zakazem wjazdu na Ukrainę
fot. youtube.com

Zmiana obywatelstwa może okazać się bardzo problematyczna. Zawodnik MMA Alexey Oleinik (50-9-1), urodzony w Charkowie, a obecnie reprezentujący barwy Rosji, otrzymał zakaz wjazdu na teren Ukrainy. Wszystko przez paszport od Władimira Putina i "zagrożenie" jakie urodzony w Charkowie 38-latek stwarza dla ukraińskiego bezpieczeństwa.

Alexey Oleinik urodził się w Charkowie na Ukrainie w 1977 roku. Obywatelstwo rosyjskie otrzymał w 2014 roku, tuż przed zbliżającym się debiutem w UFC, w którym zmierzył się z Anthonym Hamiltonem. Paszport otrzymał od Władimira Putina, ale konsekwencje poniesione z podjętej decyzji są znacznie większe niż tylko zmiana flagi reprezentowanego kraju.

 

Roy Jones Jr. z rosyjskim paszportem? Putin jest na tak!


Oleinik znalazł się na liście osób zagrażających bezpieczeństwu narodowemu Ukrainy, która została sporządzona, a ostatnio również zaktualizowana, przez ukraińskie Ministerstwo Kultury. Na liście znajduje się ponad 600 przedstawicieli świata kultury w tym również pięściarz Roy Jones Jr, aktor Gerard Depardieu - z którego udziałem filmy są zakazane na terenie Ukrainy, reżyser filmowy Emir Kusturica, amerykański filmowiec Oliver Stone czy aktor Steven Seagal. Oleinik przez ponad trzydzieści lat był pełnoprawnym obywatelem Ukrainy, a teraz otrzymał zakaz wjazdu na jej teren.

Mogę powiedzieć tylko jedno: to jest absurd! Władzę na Ukrainie przejęli kryminaliści i robią w tym kraju co im się podoba. Nie odwiedzam w ostatnim czasie często Ukrainy, ale oni decydują o tym czy mogę tam przebywać bądź nie. Powinni zadbać o dobro obywateli i postarać się przywrócić sytuację sprzed konfliktu z Rosją, a nie przyciągać uwagę ludzi populistycznymi tematami - powiedział w wywiadzie dla mk.ru.

Zawodnik obecnie reprezentujący rosyjskie barwy jest zszokowany informacją, którą zawierał list od ukraińskiego ministra kultury. Oleinik nie ma jednak zamiaru ulegać restrykcyjnemu zakazowi. Na Ukrainie ma swoją najbliższą rodzinę i zapowiada, że jeśli tylko zajdzie potrzeba odwiedzi swoją ojczyznę.

Obecna sytuacja na Ukrainie nie ma nic wspólnego z demokracją. Mała grupa ludzi stara się narzucić swój tok rozumowania zdecydowanej większości, ale nie będą w stanie tego zrobić z obywatelami, którzy szanują nasze dokonania. Gdy zajdzie potrzeba odwiedzę Ukrainę, bo to jest mój obowiązek. Mam tam pochowanego ojca, babcię oraz dziadka i pojadę tam jeśli zajdzie taka potrzeba. Jeśli coś się wydarzy, to będę z tego dumny. Będę zaszczycony znajdując się na równi z Michaiłem Bojarskim czy Iosifem Kobzonem - dodał urodzony w Charkowie zawodnik.

Oleinik w UFC stoczył do tej pory dwa pojedynki, oba zwycięskie. W debiutanckiej walce pokonał Anthony'ego Hamiltona, a później rozprawił się z Jaredem Rosholtem. Niedawno przeszedł operację kontuzjowanego kolana, ale już wiadomo, że nie do końca wszystko się udało. Oleinik będzie musiał przejśc zabieg po raz drugi. Raczej nie na Ukrainie...

Maciej Turski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze