Koszykarskie podsumowanie roku: Stelmet, Turów, Eurobasket

Sezon 2014/2015 przebiegał pod znakiem rywalizacji dwóch zdecydowanie najsilniejszych ekip: Turowa Zgorzelec i Stelmetu Zielona Góra. To był już kolejny odcinek tej rywalizacji. Długo wydawało się, że to ówcześni mistrzowie Polski, czyli ekipa Turowa jest murowanym kandydatem do zdobycia po raz kolejny tytułu.

To tam były największe gwiazdy na czele z reprezentantami Polski: Damianem Kuligiem, Michałem Chylińskim, a także Mardy'm Collinsem i Chrisem Wrightem zawodnikami o przeszłości w NBA. Okazało się jednak, że niekoniecznie najlepsi zawodnicy tworzą najlepszą drużynę. Stelmet, dowodzony przez Saso Filipovskiego rozegrał kapitalnie serię finałową i zdetronizował Turów.

W lecie reprezentacja Polski pojechała na mistrzostwa Europy. Drużynie Mike'a Taylora udało się odnieść bardzo prestiżowe zwycięstwo nad Rosją i stoczyła bardzo wyrównany pojedynek z jedną z najsilniejszych na świecie reprezentacją Francji. Niestety, na Hiszpanię już nie wystarczyło sił, ani umiejętności. Przez trzy kwarty Polacy toczyli wyrównany bój. Niestety, potem sprawy w swoje ręce wziął Pau Gasol, który rozstrzelał reprezentację Polski.

Jak przebiega obecny sezon? Zdecydowanym faworytem do zdobycia mistrzostwa wydaje się być uzbrojony po zęby Stelmet, ale nie wiadomo, czy uda się utrzymać skład po odpadnięciu z Euroligi? Już odszedł J.R. Reynolds, a na brak propozycji na pewno nie będzie narzekał także Mateusz Ponitka. Za plecami Stelmetu utworzyła się na razie wyrównana grupa pościgowa, co zwiastuje emocje do samego końca. Cieszy także to, że coraz większą rolę odgrywają młodzi Polacy: Michał Sokołowski i Daniel Szymkiewicz z Rosy Radom, Przemysław Żołnierewicz, Filip Matczak, Sebastian Kowalczyk i Jakub Parzeński z Asseco Gdynia, Mikołaj Witliński i Igor Wadowski z AZS Koszalin.