Polska - Norwegia: Szybszy od wiatru! Bjoernsen, czyli najmocniejszy punkt rywali

Piłka ręczna

Na 25 rzutów aż 19 zamienił na bramki. Kristian Bjoernsen rozgrywa na razie świetne mistrzostwa Europy, jest postrachem obrońców, szczególnie gdy wybiega do kontrataków. Wtedy praktycznie nie ma możliwości, by go dogonić. Jest w czołówce najlepszych strzelców i to jego polscy piłkarze ręczni powinni się najbardziej obawiać.

Przed mistrzostwami Europy, Bjoernsena - zawodnika IFK Kristianstad, który w przyszłym sezonie będzie występował w barwach HSG Wetzlar - można było uważać go jedną z większych gwiazd Norwegii, ale raczej nie za najważniejszy punkt. Tym raczej był Bjarte Myrhol, 34-letni obrotowy, który jednak może mówić o sporym pechu. W pierwszym meczu z Islandią już w 11. minucie rozciął rękę i musiał opuścić boisko. Nieobecność kapitana w tym meczu jeszcze nie podniosła na duchu kolegów, którzy minimalnie przegrali, ale w dwóch kolejnych starciach - z Chorwacją i Białorusią - byli lepsi i dzięki niesamowitemu zbiegu okoliczności zajęli pierwsze miejsce w grupie, zabierając do drugiej fazy komplet czterech punktów, gdyż z turnieju wypadła Islandia.

 

Powrót Karabatica! Dziewięć na dziewięć z Białorusią (WIDEO)


Ciężar odpowiedzialności wziął na siebie Bjoernsen. Prawoskrzydłowy, który 10 stycznia skończył 27 lat, jest w znakomitej formie, co udowadnia w każdym meczu. Jest przede wszystkim bardzo regularny - rzucał kolejno siedem, siedem i pięć bramek. To daje mu na razie dziewiętnaście trafień i czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców, wyprzedzają go tacy zawodnicy jak Siarhiej Rutenka, Kirył Lazarov i Valero Rivera, a więc gracze z najwyższej światowej półki. Norweg jest więc drugim najlepszym skrzydłowym na mistrzostwach Europy (po Riverze), a pierwszym, jeśli chodzi o prawą flankę.


Co rzuca się w oczy, gdy patrzy my na jego grę? Przede wszystkim duża skuteczność, bo skoro na 25 rzutów rzuca się 19 bramek, czyli 76% skuteczności jest rezultatem znakomitym. Warto też dodać, że trzy z chybionych prób to… rzuty karne. Aż nie chce się wierzyć, że do tej pory więcej nie trafił, niż trafił! Poza tym potrafi biegać do kontrataków. I nie ma dla niego znaczenia, czy sam je zaczyna od przechwytu, czy dostaje podania od kolegów. Bramki po szybkich akcjach to właśnie domena prawoskrzydłowego.

 

Bjoernsen ma niesamowite przyspieszenie, o czym z pewnością przekonają się nasi obrońcy, gdyż na kilku metrach potrafi zgubić nawet najszybszego przeciwnika. Poza tym wszystkie rzut z prawej strony wykonuje niemal identycznie – po prostu stawia na efektywność, nie efektowność. Nie sili się na wkrętki czy techniczne zagrania, bo po co, skoro może rzucić nad głową bramkarza w okienko? Najczęściej dobrze na tym wychodzi.


Prócz rzutów karnych, które wykonuje na tym turnieju bardzo słabo, popełnia proste błędy w obronie. Mnóstwo jego przewinień kończyło się właśnie rzutem karnym dla rywali, więc w tym nasi zawodnicy mogą szukać szansy na wykorzystanie jego braków. To jednak będzie tylko ułamek pracy, bo najważniejsze będzie się jednak działo pod bramką Sławomira Szmala i ewentualnie innego naszego golkipera. Forma z Euro 2016 nie jest przypadkiem, bo także w Lidze Mistrzów Bjoernsen radzi sobie całkiem dobrze. Ma już na koncie 55 bramek, co daje mu 14. miejsce na liście najlepszych strzelców – niżej są m.in. Timur Dibirow, Karol Bielecki czy Michał Jurecki.


Mimo wszystko Bjoernsenowi trochę brakuje do ścisłego topu. Luc Abalo czy Dragan Gajic to na razie znacznie wyższy poziom, choć nie można wykluczać, że Norweg jeszcze znajdzie się wśród najlepszych. Jest w sile wieku, przeniósł się do Bundesligi, więc będzie miał okazję mierzyć się z czołowy obrońcami Europy. Euro 2016 może być więc trampoliną jeszcze przed zaczęciem gry w Niemczech. Miejmy nadzieję, że prawoskrzydłowy będzie w dobrej formie w innych meczach niż z Polską, bo utrata punktów przez innych rywali z pewnością się przyda. Jeśli jednak zredukujemy do minimum kontrataki Norwegów, to powinno być dobrze. A skoro w pierwszych dwóch meczach rzucił siedem bramek, a w trzecim - pięć, to miejmy nadzieję, że w starciu z nami będzie konsekwentny

Podsumowanie Kristiana Bjoernsena:

Rzuty: 25
Bramki: 19 (2 po rzutach karnych)
Nietrafione rzuty karne: 3
Nietrafione rzuty z gry: 3

 

Polecamy: Wszystkie mecze EHF EURO 2016 w kanałach: Polsat Sport, Polsat Sport Extra i Polsat Sport News oraz w IPLA TV. Sprawdź terminarz i dostęp do LIVE TUTAJ!

 

Przegapiłeś jakiś mecz? Nic straconego! Archiwum meczów oraz materiały extra znajdziesz TUTAJ!

Jakub Baranowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie