Rio 2016: Zaytsev show! Włosi po raz trzeci w finale igrzysk
Włoscy siatkarze po raz trzeci w historii zagrają w finale igrzysk. W piątkowym półfinale olimpijskim w Rio de Janeiro pokonali Amerykanów 3:2 (30:28, 26:28, 9:25, 25:22, 15:9). Polacy odpadli w ćwierćfinale po porażce z USA.
Przy stanie 1:1, Włosi przegrali trzeciego seta z Amerykanami 9:25 (!), zaś w czwartym zespół USA od końcowego zwycięstwa dzieliły zaledwie trzy punkty... Ale to jednak ekipa Italii wystąpi w potyczce o złoto.
W 1996 roku w Atlancie i osiem lat później w Atenach Włosi zdobywali srebrny medal. Trzy razy również sięgnęli po brązowy, w tym w Londynie w 2012 roku. W Rio o złoto zmierzą się z Brazylijczykami lub Rosjanami; drugi półfinał rozpocznie się o godz. 3.15 w nocy.
Drużyna Stanów Zjednoczonych triumfowała w IO w 1984, 1988 i 2008. Włochów rozbili w trzecim secie - prowadzili już 20:5, by ostatecznie wygrać do 9 i tym sam wyrównać osiągnięcie Rosjan z meczu grupowego w Rio z Egiptem.
Kiedy w czwartej partii Amerykanie wygrywali 22:19 wydawało się, że jest po meczu. Fantastycznie zaczął zagrywać wówczas Ivan Zaytsev. Jeden as, drugi... Trwał show zawodnika mającego rosyjskie korzenie. Jego ojciec Wiaczesław był mistrzem olimpijskim w siatkówce w 1980 roku.
Włosi wywalczyli sześć punktów z rzędu i doprowadzili do remisu 2:2, zaś w tie-breaku znów byli lepsi od wyraźnie podłamanych rywali.
Włoskie przysłowie :kiedy gra jest twarda Twardziele Grają . Gratulacje dla Włochów 👍
— Ryszard Bosek (@BosekRyszard) 19 sierpnia 2016
Nie pierwszy raz Zajcew odstawił taki numer... ale w polfinale Igrzysk ?? Jest Iwan wielki !!
— Jerzy Mielewski (@Mielewski) 19 sierpnia 2016
Brawa dla obu drużyn! Gratulacje dla Italii! Kawał meczu!
— Marek Magiera (@MagieraMarek) 19 sierpnia 2016
Przejdź na Polsatsport.plIvan Zaytsev #ITA ties Olympic serving speed record with 127kph. Same as Savani #ITA & Grozer #GER from London 2012 pic.twitter.com/TLIzbn7mwy
— FIVB (@FIVBVolleyball) 18 sierpnia 2016