Serramalera: Pierwszy cel został zrealizowany

„Zagraliśmy w sobotnim rewanżu bez mającej problem z kolanem Dominiki Sobolskiej, dzień przed meczem kontuzji nabawiła się też libero Izabela Lemańczyk. Wykonaliśmy dużą pracę zespołową. Nie było widać wielkiej różnicy, między wyjściową szóstką, a pozostałymi zawodniczkami. To mnie bardzo cieszy” – ocenił Argentyńczyk.

 

Dąbrowianki zagrają w grupie z Fenerbahce Stambuł, Azerrail Baku i St. Raphael Var VB (Francja).

 

„To stwarza nam wielkie możliwości. Moim zdaniem Fenerbahce jest faworytem nie tylko grupy, ale też kandydatem do wygrania całych rozgrywek. Pozostałe trzy drużyny mają takie same szanse. St. Raphael był mistrzem Francji w poprzednim sezonie, ale start obecnego ma słabszy. Azerrail to dobry zespół, ale... my też mamy dobry” – dodał szkoleniowiec.

 

Dąbrowianki zagrają w LM po raz czwarty.

 

„Dla klubu bardzo ważne było, by po kilkuletniej przerwie zagrać znów w Lidze Mistrzyń. Mieliśmy w tym sezonie szansę i ją wykorzystaliśmy” – powiedział Serramalera.

 

MKS zajął w poprzednim sezonie czwarte miejsce w ekstraklasie, ale wycofanie się wyżej notowanych PGE Atomu Trefla Sopot i Impela Wrocław otworzyło dąbrowiankom szansę udziału w tych rozgrywkach. Zarząd klubu w tej sytuacji zgłosił drużynę do rywalizacji. Podopieczne trenera Serramalery w drodze do fazy grupowej najpierw dwa razy pokonały izraelskie Maccabi Xt Hajfa, potem wygrały oba spotkania z Agelem.

Przejdź na Polsatsport.pl