Skandal w Krakowie! Zawodnicy wykorzystali błąd, by wygrać mecz! (WIDEO)

E-sport
Skandal w Krakowie! Zawodnicy wykorzystali błąd, by wygrać mecz! (WIDEO)
fot. PGL

Do nie lada kontrowersji doszło podczas pierwszego dnia zmagań turnieju PGL Major Kraków 2017. W meczu pierwszej rundy fazy grupowej niemiecki zespół BIG nieoczekiwanie pokonał faworyzowany FaZe Clan, jednak jego zawodnicy w trakcie pojedynku wielokrotnie wykorzystywali błąd w grze nazywany "crouch jumpem".

Bug ten polega na skakaniu i jednoczesnym kucaniu, dzięki czemu w niektórych punktach mapy gracz może zyskać wizję, będąc przy tym niewykrywalnym dla przeciwnika. Nie podejmując ryzyka poniesienia śmierci można w ten sposób poznać zamiary wrogiej drużyny, a nawet w odpowiednim momencie "wychylić" na nieświadomego rywala. Chyba nikomu, kto kiedykolwiek grał w Counter-Strike: Global Offensive nie trzeba tłumaczyć, że stanowi to istotną przewagę, szczególnie dla najlepszych graczy na świecie.

Ten wątpliwy moralnie trick wykorzystywał w szczególności Nikola "LEGIJA" Ninić, który widział wszystko, podczas gdy gracze FaZe nie mieli możliwości, aby w ogóle go zauważyć. Dzięki temu Serb ugrał parę ważnych punktów dla swojej drużyny i wygrał z będącymi faworytami do triumfu w całym turnieju Nikolą "NiKo" Kovacem i spółką.

 


Jeden z administratorów Majora Yehor "pANdA" Kolomiets przyznał na Twitterze, że organizatorzy dopuścili używanie tego błędu tłumacząc, że jest to po prostu część mechaniki gry. Podobna sytuacja miała miejsce trzy lata temu, podczas meczu fnatic i LDLC, gdy Szwedzi podsadzali się wzajemnie w nieregulaminowy sposób i eliminowali nieświadomych przeciwników przy pomocy snajperek. Tamto spotkanie zostało jednak ostatecznie anulowane...

 


Na portalach społecznościowych rozpętała się burza, a w trakcie dyskusji wielu zawodników i komentatorów otwarcie skrytykowało BIG za ich zachowanie. Co więcej piętnaście pozostałych drużyn biorących udział w PGL Major Kraków 2017 postanowiło nie korzystać z błędu, a nawet zjednoczyło siły i wystosowało wspólny komunikat do producenta gry VALVe, aby zakazać procederu. BIG utrzymuje natomiast, że nie zrobiło nic złego i nie zamierza zmieniać swojego postępowania. Co więcej drugiego dnia po raz kolejny wykorzystywało "crouch jump" i w rezultacie wygrało swój drugi mecz na turnieju, tym razem pokonując Cloud9.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie