Trener VIVE: Z wyniku nie jestem zadowolony
PGE VIVE Kielce zremisowało z niemieckim SG Flensburg Handewitt 25:25 (10:10). Po meczu wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów.
Tałant Dujszebajew (trener PGE VIVE Kielce) - Szczęście dzisiaj było po stronie rywali. Oczywiście nie mogę być na 100 proc. zadowolony z wyniku, ale jestem bardzo zadowolony z gry swojego zespołu. Bardzo dobrze funkcjonowała nasza obrona. W końcówce zabrakło nam zimnej krwi. Nie wygraliśmy meczu, ale walczymy dalej.
Maik Machulla (trener SG Flensburg Handewitt) - W pierwszej połowie graliśmy dobrze i powinniśmy prowadzić po 30 minutach. Zmarnowaliśmy jednak wiele stuprocentowych sytuacji do strzelenia bramek. Drużyna z Kielc grała bardzo agresywnie w obronie, dlatego musieliśmy zmienić swoje ustawienie w trakcie gry. Świetnie zagrał Sławomir Szmal, który obronił chyba z 11 sytuacji sam na sam z moimi zawodnikami. W drugiej części gry przewaga rywali zrobiła się bardzo duża, ale udało nam się wrócić do gry. W ostatniej akcji mieliśmy dużo szczęścia, dlatego jesteśmy zadowoleni z tego remisu.
Marko Mamic (rozgrywający PGE VIVE Kielce) - To był bardzo trudny mecz. Przez jego większą część bardzo dobrze funkcjonowała nasza defensywa. Prowadziliśmy już sześcioma bramkami, ale w końcówce zabrakło nam chyba trochę spokoju w akacjach ofensywnych.
Simon Jeppsson (rozgrywający SG Flensburg Handewitt) - To był dla nas bardzo trudny mecz. W pewnym momencie przegrywaliśmy sześcioma bramkami. Trudno jest wrócić do gry w takiej sytuacji, ale nam się to udało. Ostatniej akcji nie rozegraliśmy tak chcieliśmy, ale najważniejsze, że piłka wpadła do siatki. To była bardzo dziwna bramka.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze