Jugosłowiańska sensacja. Złote pokolenie piłkarzy w cieniu wojny

Piłka nożna
Jugosłowiańska sensacja. Złote pokolenie piłkarzy w cieniu wojny
fot. FIFA/Twitter
Najlepsi piłkarze MŚ U–20 1987: Marcel Witeczek (RFN, król strzelców), Robert Prosinecki oraz Zvonimir Boban z Jugosławii.

To była jedna z najlepszych drużyn w historii młodzieżowej piłki nożnej. Trzydzieści lat temu w Chile reprezentacja Jugosławii sensacyjnie wywalczyła mistrzostwo świata U–20. Eksperci do dziś gdybają, jak wiele ta złota generacja osiągnęłaby na międzynarodowych imprezach, gdyby mogła wspólnie wystąpić choćby na Euro 1992, czy MŚ 1994.

Nikt na nich nie stawiał. Młodzieżowa reprezentacja Jugosławii nie należała do faworytów mistrzostw świata U–20, które w 1987 roku rozgrywano w Chile. Rok wcześniej, w finałach mistrzostw Europy, które były jednocześnie kwalifikacjami do MŚ, Jugosławia wypadła przeciętnie, choć była gospodarzem turnieju finałowego. Przegrała w ćwierćfinale i wywalczyła awans jako jedna z najsłabszych spośród sześciu europejskich reprezentacji.

 

Na dodatek ekipa prowadzona przez trenera Mirko Jozicia na najbardziej prestiżowy turniej młodzieżowy jechała poważnie osłabiona. Z różnych przyczyn w składzie zabrakło kilku czołowych piłkarzy: Alena Boksicia, Aleksandra Dordevicia (kapitan drużyny z powodu czerwonej kartki był zawieszony przez FIFA na trzy kolejne mecze), Vladimira Jugovicia oraz Sinisy Mihajlovicia (podobno nie znalazł się w kadrze, gdyż odmówił podpisania kontraktu z Dinamo Zagrzeb). O tym, że nawet w Jugosławii niezbyt wierzono w powodzenie tej wyprawy może świadczyć również fakt, że Crvena Zvezda Belgrad próbowała storpedować wyjazd pomocnika Roberta Prosineckiego, jednego z liderów drużyny, motywując swe działania występami w europejskich pucharach.

 

Mimo to, już pierwszy mecz turnieju – przeciwko gospodarzom imprezy – pokazał, że piłkarze z Półwyspu Bałkańskiego nie przyjechali  do Chile wyłącznie w roli turystów. Padający deszcz i blisko 66 tysięcy kibiców żywiołowo dopingujących Chilijczyków nie przeszkodziły im w odniesieniu efektownego zwycięstwa. Po kwadransie gry wykorzystali nieporozumienie wśród obrońców rywali i Zvonimir Boban leżąc na murawie... głową skierował piłkę do siatki. Gospodarze szybko wyrównali, ale Igor Stimac strzelił na 2:1, a w po przerwie dwukrotnie, w odstępie kilku minut, skarcił rywali Davor Suker, a Jugosławia wygrała ostatecznie 4:2.

 

 

W kolejnym spotkaniu, rozgrywanym w rzęsiście padającym deszczu, Jugosłowianie odnieśli efektowne zwycięstwo 4:0 nad Australią. Wynik otworzył w 7. minucie Branko Brnović, kolejne dwa gole dołożył Suker, a jednego Boban. W tej sytuacji ekipa trenera Jozicia znalazła się w ćwierćfinale, a ostatni mecz grupowy przeciwko Togo był jedynie formalnością. Pokaz siły drużyny z Europy rozpoczął Predrag Mijatović (na początku turnieju rezerwowy), który jeszcze przed przerwą zdobył dwie bramki. Po niej trafili jeszcze Ranko Zirojević i Suker, który strzałem z rzutu karnego ustalił wynik na 4:1.

 

Swą postawą w fazie grupowej Jugosłowianie wzbudzili spore uznanie. Pewnie wygrali trzy mecze, z imponującym bilansem bramkowym 12–3. Górowali nad rywalami w każdym elemencie: począwszy od szybkości, siły, a skończywszy na taktyce. Szczelna defensywa, niezwykle kreatywna druga linia, w której prym wiedli dwaj ofensywnie usposobieni, grający nieszablonowo zawodnicy Boban i Prosinecki, wreszcie skuteczny atak – to wszystko robiło wrażenie. Jednak dopiero ćwierćfinałowe starcie przeciwko reprezentacji Brazylii – która przyjechała na turniej w roli obrońcy trofeum i głównego faworyta – miało pokazać prawdziwą siłę ekipy Jugosławii.

 

Ponad 60 tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach Estadio Nacional w Santiago było świadkami jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego meczu tamtych mistrzostw. Obie ekipy prezentowały ofensywny styl gry, obie miały w swych szeregach znakomicie wyszkolonych technicznie graczy, jednak indywidualne popisy piłkarzy Canarinhos w tym spotkaniu często były sztuką dla sztuki. Siła ekipy Plavi tkwiła w zespole i konsekwentnie realizowanej taktyce.

 

Brazylijczycy pierwsi zdobyli bramkę, tuż przed przerwą, po strzale Alcindo. Po wznowieniu gry piłkarze Jozicia ruszyli do odrabiania strat, a dobrym ruchem trenera było wprowadzenie na plac Zorana Mijucicia. Jego rajdy prawą stroną rozrywały obronę przeciwników, którzy ratowali się faulami. Po jednym z nich arbiter podyktował rzut wolny. Boban dośrodkował na pole karne, a Mijatović głową skierował piłkę do bramki. Zacięta walka trwała do samego końca i gdy wydawało się, że potrzebna będzie dogrywka, w 89. minucie Prosinecki załatwił rywali kapitalnym strzałem z rzutu wolnego z okolicy 20. metra, ustalając wynik na 2:1. Piłka zmieściła się tuż pod poprzeczką bramki rywali, a piękne uderzenie, bez rozbiegu, mogło budzić skojarzenia  z podobnymi próbami... brazylijskich mistrzów z Zico na czele.

 

 

Ten mecz był przełomowy dla samych Jugosłowian, którzy uwierzyli w siebie. W półfinale rywalem była reprezentacja Niemieckiej Republiki Demokratycznej – mistrzowie Europy 1986, z mającym papiery na wielkie granie Matthiasem Sammerem w składzie. Obie drużyny stworzyły zacięte, bardzo wyrównane widowisko. Na trafienie Igora Stimaca odpowiedział tuż po przerwie Sammer. W drugiej połowie przewagę mieli piłkarze ze wschodnich Niemiec, ale celny strzał głową Sukera zadecydował, że to Jugosławia znalazła się w wielkim finale.

 

Mecz o złoto przeciwko reprezentacji Republiki Federalnej Niemiec pokazał potencjał reprezentacji Jugosławii, która wygrała (co prawda dopiero po rzutach karnych), choć przystąpiła do tej konfrontacji bez trzech wiodących zawodników! Nie zagrali wykartkowani: Prosinecki, Stimac oraz Mijatović (druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka w półfinale, po starciu z Heiko Liebersem w polu karnym rywali).

 

Finał rozegrany 25 października 1987 roku w Santiago nie był wielkim widowiskiem. Przez 60-70 minut na boisku niewiele się działo. Dopiero końcówka, dogrywka oraz konkurs rzutów karnych dostarczyły kibicom oczekiwanych emocji. Efektowny strzał Bobana dał w 85. minucie prowadzenie Jugosławii. Dwie minuty później, po wątpliwym rzucie karnym, wyrównał Marcel Witeczek. Ten sam zawodnik pomylił się później w pierwszej serii jedenastek. Jugosławia wygrała 5–4, a ostatni karnyskutecznie egzekwował Boban.

 

Jugosławia zasłużenie sięgnęła po złoto, zbierając pochwały za efektowną grę. Najlepszym piłkarzem turnieju wybrany został Prosinecki, a srebrna piłka przypadła Bobanowi. Królem strzelców został urodzony w Polsce Witeczek (7 bramek), który o jedno trafienie wyprzedził Sukera.

 

***

 

Zwycięstwa w turniejach juniorskich czy młodzieżowych nie zawsze przekładają się na sukcesy w dorosłej piłce.  Jugosłowiańscy mistrzowie świata U–20 z Chile mieli stać się gwiazdami lat dziewięćdziesiątych, a pierwszą poważną próbą dla kilku z nich były finały mundialu Italia '90. Jugosławia awansowała do finałów bez porażki, dystansując w grupie eliminacyjnej mi.in Szkotów i Francuzów.

 

W momencie wyjazdu na mistrzostwa sytuacja w kraju robiła się jednak coraz bardziej napięta. Rosnące nastroje narodowościowe, konflikty etniczne, które wkrótce doprowadzą do rozpadu Jugosławii, przenosiły się również na stadiony. W maju 1990 roku, podczas meczu Dinamo Zagrzeb – Crvena Zvezda Belgrad doszło do zamieszek, które przeniosły się również na płytę boiska. Boban, ratując bitego kibica, kopnął milicjanta, za co został zdyskwalifikowany i nie pojechał na mundial.

 

We Włoszech Jugosłowianie zaczęli co prawda od falstartu, porażki 1:4 z RFN, ale z meczu na mecz gali coraz lepiej. Pokonali Kolumbię, Zjednoczone Emiraty Arabskie, a w 1/8 finału wyeliminowali Hiszpanię (2:1 po dogrywce). W ćwierćfinale zmierzyli się z Argentyną. Prezentowali się lepiej od mistrzów świata, choć od 30. minuty grali w dziesiątkę. Półfinalistę wyłonił konkurs rzutów karnych, który miał niezwykły przebieg: w pierwszej kolejce w poprzeczkę trafił Dragan Stojković, w trzeciej Tomislav Ivković obronił strzał Diego Maradony! Bohaterem został bramkarz Sergio Goycochea, który obronił dwa strzały, przesądzając o zwycięstwie Albicelestes 3–2.

 

Mecz rozegrany we Florencji był ostatnim, w którym na wielkiej imprezie w jednej reprezentacji zagrali piłkarze z Serbii, Chorwacji, Słowenii, Macedonii i Bośni. Jeszcze wspólnie rozpoczęli eliminacje Euro 1992, ale w 1991 roku w Jugosławii rozpoczęły się działania wojenne i piłkarze z  Chorwacji i Słowenii rezygnowali z występów pod flagą jugosłowiańską. Rozpad nastąpił w momencie, gdy jugosłowiański futbol rósł w siłę, a młodzi i utalentowani zawodnicy zaczęli wzmacniać reprezentację, w której grało już kilku wybitnych, nieco starszych piłkarzy (Dragan Stojković, Srecko Katanec, Darko Pancev, Dejan Savićević...). W maju 1991 roku Crvena Zvezda Belgrad sięgnęła po Puchar Mistrzów, pokonując w finale Olympique Marsylia.

 

Reprezentacja Jugosławii awansowała do finałów mistrzostw Europy, jednak została z nich wykluczona. Pokonani w eliminacjach Duńczycy pojechali na turniej prosto z wakacji i wywalczyli mistrzostwo Europy. Eksperci do dziś gdybają, jak wiele  ta złota generacja osiągnęłaby na międzynarodowych imprezach, gdyby mogła wspólnie wystąpić choćby na Euro 1992 w Szwecji, czy MŚ 1994 w Stanach Zjednoczonych.

 

Kilku piłkarzy ze złotej drużyny MŚ U–20 z 1987 roku stało się gwiazdami światowego futbolu (Boban, Jarni, Mijatović, Prosinecki, Suker), kilku innych grało w dobrych europejskich klubach, ale też kariery kilku z tych osiemnastu chłopaków, również z powodu wydarzeń w Jugosławii, nie rozwinęły się tak dobrze, jak przewidywano.

 

Czołowi zawodnicy bądź pozostali w reprezentacji okrojonej już Jugosławii (Serbowie i Czarnogórcy), bądź też zasilili kadry nowo tworzących się państw.  Wybory nie zawsze były proste, co pokazuje choćby przykład Prosineckiego. Syn Chorwata i Serbki, na dodatek urodzony w zachodnich Niemczech, był gwiazdą Crvenej Zvezdy Belgrad, z którą wywalczył Puchar Europy. Wybrał grę dla reprezentacji Chorwacji, jednak po latach wrócił do Belgradu, by zostać szkoleniowcem Crvenej Zvezdy.

 

Z przyczyn politycznych nie mogli zagrać na kolejnych wielkich turniejach, w najlepszych latach swej kariery. Reprezentacje z byłej Jugosławii nie przystąpiły do eliminacji MŚ 1994, a nowa Jugosławia (którą tworzyły wówczas Serbia oraz Czarnogóra) nie mogła zagrać również w eliminacjach Euro 1996. Największe sukcesy osiągnęli później Chorwaci. Boban, Jarni, Prosinecki czy Stimac odgrywali wiodące role w drużynie, która awansowała do ćwierćfinału Euro 1996 i zajęła III miejsce na MŚ 1998, na których Jugosławia doszła do 1/8 finału.

 

W eliminacjach Euro 2000 los umieścił w jednej grupie reprezentacje Jugosławii i Chorwacji (wraz m.in. z Macedonią) i wówczas doszło do pierwszych konfrontacji obu krajów po rozpadzie. W pierwszym meczu role kapitanów drużyn pełnili dawni koledzy z mistrzowskiej ekipy U–20 Mijatović i Boban. Atmosfera na belgradzkiej "Marakanie" była bardzo gorąca, a w pewnym momencie, z powodu kłopotów z zasilaniem (mecz odbywał się kilka miesięcy po nalotach NATO na stolicę Serbii), na stadionie zgasło światło. Spotkanie podwyższonego ryzyka zakończyło się remisem 0:0, a remis 2:2 w drugim, nie mniej emocjonującym meczu rozegranym w Zagrzebiu pozbawił Chorwatów szans na awans.

 

Droga Jugosławii do złota MŚ U–20 Chile 1987:

 

Chile 4:2 Boban ('14), Stimac ('19), Suker ('61, '63)
Australia 4:0 Brnović ('7), Suker ('22, '71), Boban ('67)
Togo 4:1 Mijatović ('20, '33), Zirojević ('53), Suker ('84–karny)
Brazylia 2:1 Mijatović ('52), Prosinecki ('89–wolny) – ćwierćfinał.
NRD 2:1 Stimac ('30), Suker ('70) – półfinał.
RFN 1:1, karne 5–4 Boban ('85) – FINAŁ.

 

Mistrzowie świata U–20 z 1987 roku i ich późniejsze losy:

 

[1] Dragoje Leković – bramkarz (1967, Buducnost Titograd)

 

-> Czarnogórzec. Reprezentant Jugosławii (1988–98), w kadrze na MŚ 1990 (rezerwowy) i MŚ 1998 (rezerwowy). Piłkarz m.in. Crveny Zvezdy Belgrad, szkockiego Kilmarnock oraz hiszpańskich klubów: Sporting Gijon i Malaga. Po zakończeniu kariery pracował m.in. w roli trenera bramkarzy reprezentacji Czarnogóry.

 

[2] Branko Brnović – obrońca (1967, Buducnost Titograd)

 

-> Czarnogórzec. Reprezentant Jugosławii (1989–98), uczestnik MŚ 1998. Piłkarz m.in. Partizana Belgrad oraz hiszpańskiego Espanyolu. Selekcjoner reprezentacji Czarnogóry (2011–15).

 

[3] Robert Jarni – obrońca (1968, Hajduk Split)

 

-> Chorwat. Reprezentant Jugosławii (1990–91), uczestnik MŚ 1990; oraz Chorwacji (1992–02), uczestnik ME 1996, MŚ 1998 (III miejsce) i MŚ 2002. Grał m.in. w Bari, Torino, Juventusie, Realu Betis Sewilla, Realu Madryt, a karierę kończył w Panathinaikosie. Po zakończeniu kariery reprezentacyjnej próbował swoich sił w futsalu, pracował w roli komentatora, a także był szkoleniowcem m.in. Hajduka Split.

 

[4] Dubravko Pavlicić – obrońca (1967, Dinamo Zagrzeb)

 

-> Chorwat. Reprezentant Chorwacji (1992–97), zagrał w finałach ME 1996. Grał w Hiszpanii w Hercules CF i UD Salamanca. Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie (rak trzustki) 4 kwietnia 2012 roku w Elche w wieku 44 lat.

 

[5] Slavoljub Janković – obrońca (1969, Crvena Zvezda Belgrad)

 

-> Serb. Karierę spędził w klubach Jugosławii (Buducnost Podgorica, OFK Belgrade), Grecji oraz Bułgarii. Później pracował jako szkoleniowiec m.in. w Radnckim Nis.

 

[6] Igor Stimac – pomocnik (1967, Dinamo Vinkovci)

 

-> Chorwat. Reprezentant Chorwacji (1992–2002), brał udział w ME 1996 i MŚ 1998 (III miejsce). Grał m.in. w Hajduku Split, hiszpańskim Cadiz oraz angielskich Derby County i West Ham United. Po zakończeniu kariery piłkarskiej trener, m.in. selekcjoner reprezentacji Chorwacji (2012–13).

 

[7] Zoran Mijucić – napastnik (1968, Vojvodina Nowy Sad)

 

-> Serb. Nie zrobił większej kariery, na co wpływ – podobnie jak w przypadku Jankovicia – miała wojna. Zmarł 3 października 2009 roku, w wieku 40 lat.

 

[8] Zvonimir Boban – pomocnik (1968, Dinamo Zagrzeb)

 

-> Chorwat. Reprezentant Jugosławii (1988–91), z powodu zawieszenia nie pojechał na MŚ 1990; Chorwacji (1992–99), zagrał w finałach ME 1996 i MŚ 1998 (III miejsce). We Włoszech najpierw ogrywał się w Bari, a później przez dziewięć lat był gwiazdą AC Milan (wiele sukcesów, z triumfem w Lidze Mistrzów w 1994 roku na czele). Kończył karierę w Celcie Vigo, później był m.in. komentatorem sportowym.

 

[9] Robert Prosinecki – pomocnik (1969, Crvena Zvezda Belgrad)

 

-> Chorwat. Reprezentant Jugosławii (1989–91), uczestnik MŚ 1990; oraz Chorwacji – grał w finałach ME 1996 oraz MŚ 1998 (III miejsce) i MŚ 2002. Jako pierwszy piłkarz w historii w finałach mistrzostw świata zdobył bramki dla dwóch różnych reprezentacji. Reprezentował barwy m.in. Crvenej Zvezdy Belgrad (Puchar Mistrzów 1991), Realu Madryt, Realu Oviedo, FC Barcelony i Sevilli. Po zakończeniu kariery został trenerem, m.in. reprezentacji Azerbejdżanu. 

 

 

[10] Milan Pavlović – pomocnik (1967, Żeljeznicar Sarajewo)

 

-> Bośniak. W latach dziewięćdziesiątych grał w Grecji, m.in. w klubach Iraklis Saloniki i Ethnikos Asteras.

 

[11] Predrag Mijatović – napastnik (1969, Buducnost Titograd)

 

-> Czarnogórzec. Reprezentant Jugosławii (1989–2003), uczestnik finałow MŚ 1998 i ME 2000. Zawodnik m.in. Partizana Belgrad, Valencii, Realu Madryt (triumf w Lidze Mistrzów 1998, zdobył jedyną bramkę w finale), Fiorentiny oraz Levante. Po zakończeniu kariery był m.in. dyrektorem sportowym Realu.

 

[12] Tomislav Piplica – bramkarz (1969, Iskra Bugojno)

 

-> Bośniak. Reprezentant Bośni i Hercegowiny (2001–02). Grał m.in. w NK Zagrzeb, później przez lata piłkarz Energie Cottbus.

 

[13] Davor Suker – napastnik (1968, NK Osijek)

 

-> Chorwat. Reprezentant Jugosławii (1991), choć znalazł się już w kadrze na MŚ 1990; Chorwacji (1992–2002), w barwach której zagrał na ME 1996 oraz MŚ 1998 (III miejsce, król strzelców – 6 bramek) i MŚ 2002. Grał m.in. w Dinamo Zagrzeb, Sevilli, Realu Madryt (wygrał Ligę Mistrzów w 1998 roku), Arsenalu, West Ham United oraz  TSV Monachium. Od 2012 roku jest prezesem Chorwackiego Związku Piłki Nożnej.

 

[14] Gordan Petrić – obrońca (1969, OFK Belgrad)

 

-> Serb. Reprezentant Jugosławii (1989–97). Z sukcesami grał w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych w Szkocji (Dundee United, Rangers, Hearts). Po zakończeniu kariery trener serbskich klubów.

 

 

[15] Pero Skorić – obrońca (1969, Vojvodina Nowy Sad)

 

-> Serb. Wiele lat grał na boiskach Niemiec, głównie w niższych ligach. Reprezentował barwy m.in. Karlsruher SC i Darmstadt.

 

[16] Dejan Antonić – obrońca (1968, Crvena Zvezda Belgrad)

 

-> Serb. Wielkiej kariery w Europie nie zrobił. W połowie lat dziewięćdziesiątych wybrał egzotyczny, azjatycki kierunek, grając w Indonezji oraz Hongkongu.

 

[17] Slavisa Durković – pomocnik (1968, Sutjeska Niksić)

 

-> Czarnogórzec. Grał w kilku serbskich klubach (m.in. FK Leotar, Buducnost Valjevo). Po zakończeniu kariery został trenerem.         

 

[18] Ranko Zirojević – pomocnik (1967, Sutjeska Niksić).

 

-> Czarnogórzec. W latach dziewięćdziesiątych grał w lidze greckiej (Ethnikos Piraeus) oraz słoweńskim Mariborze.

 

[Trener] Mirko Jozić (1940).

 

-> Chorwat. Krótko po mistrzostwach w Chile znalazł zatrudnienie w... Chile. Prowadził tam ekipę Colo-Colo, z którą sięgnął po najważniejsze klubowe trofeum w Ameryce Pd. – Copa Libertadores (1991), ale w meczu o Puchar Interkontynentalny jego podopieczni ulegli ekipie Crvenej Zvezdy 0:3. W latach 1994–95 prowadził reprezentację Chile, a później po powrocie do Europy był selekcjonerem reprezentacji Chorwacji w eliminacjach i finałach MŚ 2002.

Robert Murawski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie