Ojrzyński: W piątek okaże się, kto będzie chodził z podniesioną głową

Piłka nożna
Ojrzyński: W piątek okaże się, kto będzie chodził z podniesioną głową
fot. PAP

Przed piątkowym meczem ekstraklasy w Gdyni z Lechią Gdańsk trener piłkarzy Arki utrzymuje, że derbowe spotkania są najważniejsze. - W piątek okaże się, kto będzie chodził z podniesioną głową, a kto stanie się obiektem żartów - stwierdził Leszek Ojrzyński.

Te drużyny zmierzyły się w ekstraklasie osiem razy i bilans tych meczów jest zdecydowanie korzystniejszy dla Lechii, która odniosła sześć zwycięstw, a w dwóch spotkaniach zanotowano remis.

Pomimo niekorzystnych statystyk faworytem piątkowej konfrontacji, która rozpocznie się o godzinie 20.30, jest Arka. Gospodarze są wyżej w tabeli i maja pięć punktów przewagi nad swoim rywalem, a ponadto grają przed własną publicznością. W dodatku na meczu nie będzie sympatyków gości.

- Postaramy się odnieść pierwsze zwycięstwo nad Lechią w ekstraklasie, ale niektórzy przedwcześnie dopisują nam trzy punkty. Kibice często sugerują się tym, jak dana drużyna wypadła w ostatnim spotkaniu, a jeśli je przegrała, to znaczy, że jest w dołku. Nieraz jednak widzieliśmy jak zespoły po wysokich porażkach wygrywały kolejny mecz. Liczę też na komplet widzów na trybunach i wierzę, że będzie to dla nas szczęśliwy wieczór - skomentował Ojrzyński.

W ostatnich meczach obie trójmiejskie ekipy poniosły porażki, z tym że Arka uległa w Warszawie Legii 0:2, natomiast biało-zieloni zostali na własnym stadionie rozgromieni przez Koronę Kielce 0:5.

- Ostatni mecz to zmartwienie Lechii. My mamy swoje zmartwienia i na nich się skupiamy. Przekonamy się również, czy w piątek, w porównaniu do przegranego spotkania z Koroną, gdańszczanie zmienią ustawienie bądź personalia. Poza tym każdy mecz jest inny i nie można oceniać formy gdańskiej drużyny tylko przez pryzmat wyniku ostatniego spotkania. Wcześniej nasi rywale zremisowali z Lechem Poznań, przegrali z Legią, ale bardzo dobrze zagrali w drugiej połowie, pokonali też Zagłębie Lubin. To nie jest pasmo porażek i słabej gry - zauważył.

Szkoleniowiec żółto-niebieskich przekonuje, że Lechia to wciąż bardzo dobry zespół, a wysoka porażka z Koroną będzie dla niej dodatkową motywacją.

- Lechia to drużyna, która w poprzednim sezonie walczyła o mistrzostwo. Ma teraz swoje problemy, ale jej piłkarze sporo już widzieli i wiele razy byli pod presją. Nie wiem, jak zareagują na presję ze strony swoich kibiców, którzy ich wyzywali, ale widać, że nie uciekają od odpowiedzialności. Na ich miejscu cieszyłbym się, że teraz są derby, bo w takim meczu można wszystko zmazać. Tylko od nas zależy, na ile im pozwolimy i czy goście zdołają odzyskać zaufanie swoich fanów - ocenił.

45-letni szkoleniowiec przekonuje, że w piątek jego drużynę czeka niezwykle trudne, także ze względu na swój prestiż, spotkanie.

- Mecze derbowe są najważniejsze, bo gra się dla kibiców, którzy po takiej konfrontacji albo będą chodzić z podniesioną głową, albo staną się obiektem żartów. Po porażce z Koroną jeden z zawodników Lechii dobrze powiedział, że teraz najlepiej się wyciszyć, wszystko przemyśleć we własnym gronie, następnie spotkać się przed meczem, wyjść i rozwalić Arkę. Dlatego uczulam swoich zawodników, że nie będzie łatwo, bo zawodnicy Lechii są podrażnieni. Dlatego oczekuję od swoich piłkarzy gry z charakterem, bo to lubią kibice - przyznał.

W ostatniej derbowej potyczce 17 kwietnia ubiegłego roku Arka przegrała w Gdańsku z Lechią 1:2, a właśnie wtedy w roli trenera gdyńskiej drużyny zadebiutował Ojrzyński.

- Jesteśmy mądrzejsi o doświadczenia z tego meczu, ale i też będziemy w piątek pod presją. Ważne, kto pierwszy zdobędzie bramkę, bo takie trafienie często decyduje o wyniku i o morale drużyny. Statystycznie częściej wygrywa ten, kto pierwszy trafia do siatki. W piątek może być podobnie, a kto strzeli gola na pewno dostanie wiatr w żagle. Wiemy jednak, że można wygrać z każdym i jak zawsze będziemy grali zwycięstwo. Nasze nastawienie nie zmieniłoby się nawet wtedy, gdyby do Gdyni przyjechał Real Madryt - podsumował trener Arki.

no, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie