Włoski bramkarz wraca do gry w wieku... 75 lat!

Kibice piłkarscy na całym świecie podziwiają Gianluigiego Buffona, który w wieku 40 lat z powodzeniem broni bramki FC Juventusu. Kilka klas rozgrywkowych niżej na Półwyspie Apenińskim do gry wraca były golkiper m.in. Fiorentiny i Parmy, 75-letni Lamberto Boranga.

75-latek rzucił wyzwanie upływającemu czasowi i jak na razie wygrywa. Urodzony w 1942 roku golkiper już kilkukrotnie kończył karierę, ale długo nie mógł wytrzymać bez piłki. Pierwszy raz zawiesił buty na kołku w 1992 roku w wieku 50 lat. Do gry wrócił w 2009 roku, mając 66 lat. Następnie założył bramkarską bluzę w 2011 roku kiedy związał się z regionalnym klubem Papiano, w którym spędził cztery lata.

Boranga w przerwach od gry w piłkę wcale nie próżnował, bowiem trenował z powodzeniem inne dyscypliny. Jako skoczek wzwyż bił rekordy w kategorii powyżej 45, 55 i 65 roku życia, osiągając rezultat 1.61 m. W trójskoku osiągnął wynik 11.26 m. w kategorii powyżej 65 lat, co stanowi rekord świata, który wyśrubował w 2008 roku. Cztery lata temu wywalczył tytuł mistrza świata w skoku wzwyż dla zawodników powyżej 70-tki. – Kocham sport w każdym aspekcie. Z tego powodu ćwiczę codziennie. Czy to lekkoatletyka czy pływanie. To wszystko wsparte jest brakiem palenia, odpowiednią dietą i zachowaniu umiaru – zaznacza.

Weteran piłkarskich boisk nie myśli o zakończeniu kariery. Przed chwilą związał się z klubem Marottese, który występuje w lidze regionalnej. – Jestem pewny, że kiedy wrócę na boisko będę czuł te same emocje jak wtedy kiedy debiutowałem w Serie A (sezon 1966/67), niezależnie od klasy rozgrywkowej. Piłka nożna zawsze będzie w moim życiu, nawet jeżeli obecnie więcej czasu poświęcam lekkoatletyce – mówi Boranga.

Przykład bramkarza, który zanotował 112 występów w Serie A m.in. w barwach Fiorentiny w latach... ’60 jest wskazówką dla Buffona, który obecnie myśli o zakończeniu swojej kariery, ale być może w przyszłości pójdzie w ślady swojego starszego kolegi i także po latach wróci do gry.