Kurdyjski piłkarz do Oezila: Udowodnij, że nie jesteś hipokrytą

Wezwanie Nakiego, skierowane do Oezila, który zrezygnował z gry w kadrze Niemiec z powodu rasizmu, było szeroko komentowane w piątek w niemieckich mediach. Przypomniały one o represjach, jakie dotknęły Nakiego ze strony tureckich władz i tureckiej federacji piłkarskiej za jego zaangażowanie w obronę praw Kurdów w Turcji i Syrii.

Turecka federacja piłkarska nałożyła na Nakiego w styczniu 2018 roku trzyletni zakaz uczestniczenia w zawodowych rozgrywkach piłkarskich, a sąd skazał go na 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Decyzje te zapadły krótko po tym, jak samochód Nakiego został ostrzelany na autostradzie w Niemczech przez nieznanych sprawców. Sam Naki stwierdził wówczas, że nie ma wątpliwości, że za zamachem stoją albo władze Turcji, albo prawicowi radykałowie tureccy.

"To, że w swoim oświadczeniu reagujesz na rasizm, którego doświadczyłeś, i podajesz to jako przyczynę opuszczenia reprezentacji narodowej jest uzasadnione. Ale czemu nie reagujesz tak samo, gdy jest coraz więcej rasistowskich i faszystowskich ataków w Turcji na mnie i na innych piłkarzy kurdyjskich lub pochodzących z innych mniejszości?" - napisał Naki na Instagramie.

Naki wezwał również Oezila do określenia swojego stanowiska w sprawie prześladowania ludności kurdyjskiej w Turcji. Kurdyjski piłkarz dodał, że jest celem rasistowskich ataków ze strony tych samych osób, które przywitają Oezila z otwartymi rękami w Turcji za jego krytykę Niemiec.

"Nie ma różnicy między faszystami, są tacy sami wszędzie, w każdym kraju" - podkreślił Naki, dodając, że został okrzyknięty terrorystą w Turcji, tylko dlatego że wzywał do pokoju. Piłkarz uczestniczył w protestach antywojennych, gdy Turcja dokonała agresji na kurdyjski kanton Afrin w północnej Syrii. "Jaka była twoja reakcja na to?" - zapytał Naki Oezila.

Mesut Oezil nie zareagował jeszcze na wpis Nakiego, ale zdaniem niemieckich mediów będzie musiał to zrobić, jeśli chce zachować wiarygodność w swej walce z rasizmem.