Lekkoatletyczny Puchar Interkontynentalny: Zwycięstwo Ameryki w Ostrawie

Reprezentanci obu Ameryk zdobyli w dwudniowych zawodach w Czechach 262 pkt, Europy 233, Azji i Oceanii 188 oraz Afryki 142.

Lewandowskiego (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) wyprzedził tylko Kenijczyk Elijah Manangoi - 3.40,00. Paulina Guba (AZS UMCS Lublin) zakończyła rywalizację w pchnięciu kulą na piątej pozycji. W najlepszej z trzech prób uzyskała 18,94. Zwyciężyła Chinka Lijiao Gong - 19,63. Co ciekawe najdalej pchnęła Amerykanka Raven Saunders - 19,74, ale okazała się słabsza w "wielkim" finale, do którego dostały się tylko dwie kulomiotki.

Taki sposób rozgrywania konkurencji technicznych był jedną z innowacji zaproponowanych przez IAAF. Celem było uatrakcyjnienie rywalizacji, ale ta nowość spotkała się z falą krytyki, jako niesprawiedliwa.

"Ten sezon był dla mnie niesamowity - zarówno w kwestii osiągnięć, jak i treningu. Poprawiłam wszystko" - podkreśliła w rozmowie z reporterem TVP Sport Guba, która w sierpniu w Berlinie została mistrzynią Europy.

Wojciech Nowicki (KS Podlasie Białystok) w konkursie rzutu młotem uplasował się na szóstej pozycji - 71,74. Zwyciężył mistrz olimpijski z Rio de Janeiro reprezentant Tadżykistanu Dilszod Nazarow - 77,34.

W biegu na 800 m Anna Sabat (CWKS Resovia Rzeszów) była szósta rezultatem 2.04,63. Pierwsza linię mety minęła Caster Semenya z RPA - 1.54,77. Justyna Święty-Ersetic (AZS AWF Katowice) wystartowała na ostatniej zmianie w sztafecie mieszanej 4x400 m. Dobiegła do mety na końcu, ale Europa została zdyskwalifikowana za zgubienie pałeczki przez Holenderkę Lisanne de Witte. Wygrali reprezentanci obu Ameryk - 3.13,01.

Drugi dzień zawodów przyniósł dobre rezultaty m.in. w skoku w wzwyż, który wygrała Rosjanka Maria Lasickiene - 2,00 i na 110 m ppł - 13,03 jej rodaka Siergieja Szubienkowa.

W sobotę druga w rzucie młotem była Anita Włodarczyk (RKS Skra Warszawa), a trzeci w pchnięciu kulą Michał Haratyk (KS Sprint Bielsko-Biała). W drużynie Europy w dwudniowych zawodach w Czechach wystąpiło dziewięcioro reprezentantów Polski.

Uczestnicy pucharowej imprezy poza walką o punkty dla swoich zespołów rywalizowali w Czechach także o pokaźne premie finansowe. Pierwsze miejsce bądź najlepszy rezultat (jeżeli zawodnik nie wszedł do np. do finału) pozwalały zarobić 30 tys. dolarów.

Cztery lata temu w Marrakeszu zwyciężyła Europa przed Ameryką i Afryką. O organizację zawodów w 2018 roku ubiegała się również Bydgoszcz, ale IAAF wybrało Ostrawę. W Polsce odbędą się w 2019 roku drużynowe mistrzostwa Europy.

Klasyfikacja Pucharu Interkontynentalnego:

1. Ameryka 262 pkt
2. Europa 233
3. Azja i Oceania 188
4. Afryka 142.