Liga Europy: Łudogorec Razgrad znów bez punktów. Polacy weszli, ale nie pomogli

Mecz na Letzigrund Stadion udowodnił, że statystyka w piłce nożnej to tylko zabawa. Drużyna, która dłużej utrzymywała się przy piłce, która częściej strzelała na bramkę rywala i celnych strzałów miała więcej, zeszła z boiska pokonana. Mistrzowie Bułgarii stracili gola sześć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego. 

 

Przez dwadzieścia pierwszych minut kibice w Zurichu ziewali, ożywili się dopiero, gdy na dobrą pozycję wychodził Marco Schonbachler, ale okazało się że był na spalonym. Po chwili w taką samą pułapkę wpadł  Stephen Odey. Gospodarze poczuli jednak, że Łudogorca "da się ugryźć" i kontynuowali ataki. W 23. minucie Benjamin Kololli strzelał z rzutu wolnego, a piłka o centymetry przeszła obok lewego słupka.

 

Goście odpowiedzieli ładną akcją, którą potężnym strzałem zakończył Marcelinho. Okazało się jednak, że chwilę przed tym uderzeniem piłka minimalnie wyszła za boisko. 

Łudogorec nieźle zakończył więc pierwszą połowę, a drugą mógł zacząć od mocnego uderzenia. W 49' Junior Brandao wyskoczył do dośrodkowania, ale strzał w sam środek bramki padł łupem Yanicka Brechera. Dwanaście minut później indywidualną akcją błysnął  Natanael, zakończył ją mocnym strzałem z dystansu, ale strzałem minimalnie niecelnym. 

 

Po tych ostrzeżeniach ze strony gości, piłkarze FC Zurich zabrali się do roboty. W 67. minucie Benjamin Kololli strzelał potężnie z rzutu wolnego, ale lecącą w lewy dolny róg bramki zablokował Renan.

 

Trenerzy dokonują zmian, w zespole z Bułgarii pojawiają się dwaj Polacy, jednak Góralski i Świerczok nie zaliczą tego krótkiego występu do udanych. Gospodarze postanowili bowiem przycisnąć, bo poczuli, że trzy punkty, pozwalające uciec rywalom w tabeli grupy A, wiszą w powietrzu. I dopięli swego. Sześć minut przed końcem meczu rzut rożny wykonywał Benjamin Kololli, perfekcyjne dośrodkowanie wykorzystał Victor Palsson, strzelając głową ze środka pola karnego. Moc i precyzja! Piłka wpada w górny róg bramki Łudogorca.

 

Mistrzowie Bułgarii mieli jeszcze szansę w doliczonym czasie gry. Wanderson strzelał z rzutu wolnego, ale piłkę złapał bramkarz i FC Zurich może świętować. Po dwóch meczach ma 6 pkt., Łudogorec pozostaje bez zdobyczy. 

 

W następnej kolejce Łudogorec zagra na wyjeździe z AEK Larnaka, spotkają się więc zespoły, które po dwóch seriach spotkań nie mają punktów. Także 25 października FC Zurich podejmie Bayer Leverkusen.

 

FC Zurich - Łudogorec Razgrad 1:0 (0:0)
Bramka: Victor Palsson 84

FC Zurich: Brechner - Nef, Bangura, Maxso - Ruegg, Palsson, Kryeziu, Kololli - Domgjoni - Odey (82' Ceesay), Schonbachler (71' Rodriguez)

 

Łudogorec: Renan - Cicinho, Moti, Nedtalkow, Natanael - Campanharo, Marcelinho (79' Mahlangu), Djakow (70' Góralski) - Lukoki, Brandao (70' Świerczok), Wanderson.

 

Żółte kartki: Andreas Maxso, Roberto Rodriguez -  Marcelinho, Brandao, Djakow, Natanael  

 

Sędzia: Juan Martinez Munuera (Hiszpania)

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – nowy sezon 2018/2019 Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA w nowych kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI.

Przejdź na Polsatsport.pl