Nie Nawałka! Może Kek? Lech czeka na trenera
Adam Nawałka raczej nie będzie trenerem piłkarzy Lecha Poznań. Rozmowy klubu z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski przedłużają się, ale nie idą w dobrym kierunku. Dyrektor sportowy Lecha Tomasz Rząsa spotkał się więc z Matjazem Kekiem i namawiał Słoweńca do przejęcia drużyny "Kolejorza". Ale i w tym przypadku rozmowy mogą być bardzo trudne.
Jak informuje Radosław Nawrot z poznańskiej "Gazety Wyborczej", słoweński trener Matjaz Kek, który w Chorwacji przełamał hegemonię Dinama Zagrzeb, spotkał się z Rząsą w Rijece. To on ma być alternatywą dla Nawałki, ale... ma też ofertę poprowadzenia reprezentacji Słowenii.
Nawałka wciąż nie może się zdecydować na pracę w Lechu, pojawiły się też opinie, że to "Kolejorz" wcale nie chce zatrudnić byłego selekcjonera. Zdaniem kibiców i dziennikarzy to był tylko temat zastępczy, wymyślony, by choć trochę ostudzić emocje i załagodzić komentarze po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia. Zdaniem komentatorów pomysł z Nawałką był nierealny, bo Lecha nie stać na płacenie trenerowi i jego sztabowi minimum 300 tysięcy złotych miesięcznie. Trudno było też wierzyć, że zarząd rozmawia tylko z tym szkoleniowcem.
Prezesi Karol Klimczak i Piotr Rutkowski nie zgadzają się na ingerencję w polityką kadrową Lecha, właśnie to jest największą przeszkodą w rozmowach z Nawałką, który o wielu sprawach chciałby decydować osobiście. Jednak władze klubu nie godzą się na ograniczenie roli skautów czy doradców transferowych oraz na odsunięcie na boczny tor Tomasza Rząsy.
Tymczasowy trener Lecha Dariusz Żuraw już wie, że na wybór nowego szkoleniowca trzeba będzie jeszcze poczekać i być może poprowadzi drużynę w kolejnym meczu ligowym. 24 listopada w Poznaniu Lech zagra z Wisłę Płock.
Bardzo prawdopodobne jest zatrudnienie na Bułgarskiej trenera z zagranicy. Matjaz Kek jest w tej chwili numerem jeden, ale rozważa ponowne objęcie kadry narodowej Słowenii, którą prowadził już w latach 2007-2011.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze